piątek, 29 marca 2013

Upadek legendy. Wałęsa na okładce międzynarodowego "Newsweeka"



W Radiu ZET Robert Biedroń po powrocie z Nowego Jorku opowiedział, co tam myślą o Lechu Wałęsie:

- Nie dziwię się, że Lech Wałęsa nie jest zapraszany do Ameryki. Właśnie wróciłem z Nowego Jorku i wiem, że w Stanach Zjednoczonych wszyscy o tym mówią. Lech Wałęsa jest kompletnie nieodpowiedzialny, mówiąc takie słowa. Jego homofobia jest ohydna i budzi zainteresowanie na całym świecie, niestety w bardzo złym kontekście.

Więcej: Wirtualna Polska.pl

O Wałęsie i Joanna Szczepkowskiej, nowej postaci wśród homofobów, pisze w "Wyborczej" Monika Olejnik:

Joanna Szczepkowska ogłosiła koniec taryfy ulgowej dla gejów. Twierdzi, że skoro już jesteśmy tolerancyjnym krajem, to przyszedł czas na rozliczenie gejów z ich grzechów. Aktorka uważa, że teatrem rządzi homolobby. Podaje przykład, jak to homoseksualny reżyser każe się rozebrać młodemu heteroseksualnemu aktorowi, bo "w tym właśnie jest smaczek".

Konkluduje Olejnik:

Joanna Szczepkowska włożyła kij w mrowisko, wiele ryzykując. Kiedyś powiedziała: "Proszę państwa, 4 czerwca skończył się komunizm". Teraz słychać ze strony środowisk homoseksualnych okrzyki: "W marcu 2013 r. skończyła się Joanna Szczepkowska".

Cały tekst: Wyborcza.pl




Suchej nitki nie pozostawiają na Wałęsie media na świecie. W tym wpływowy "Newsweek".

Nie milkną echa wypowiedzi Lecha Wałęsy dotyczącej osób homoseksualnych. Kiedyś były prezydent Polski występował na okładkach czasopism jako "człowiek roku", tym razem pojawił się w negatywnym kontekście. W artykule międzynarodowego wydania "Newsweeka" o tytule "Brzydki upadek polskiej ikony" autorstwa Kamila Tchoreka czytamy, że "Wałęsa zaszkodził swojej reputacji sprzeciwiając się prawom homoseksualistów".

"Pojawił się znikąd i zainspirował tysiące robotników stoczni gdańskiej, a potem cały naród. W efekcie komunizm w Polsce upadł na kolana. Jego nazwisko było na ustach polityków w Waszyngtonie, Moskwie i Pekinie. Koszulki z logo "Solidarności" sprzedawały się jak ciepłe bułeczki w Los Angeles, Tokio i Paryżu. Zespół U2 poświęcił mu piosenkę. Nakręcono o nim film. Dostał Pokojową Nagrodę Nobla" - wylicza autor zasługi byłego polskiego prezydenta. Teraz jego reputacja legła w gruzach i to wszystko przez jedną wypowiedź.

Za: Onet.pl

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz