sobota, 17 października 2015

Kaczyński w hollywoodzkim filmie "Piękny i bestie"


Już nie chce mi się pisać, ani analizować głupawek Kaczyński. Choć wiem, że ich będzię jeszcze więcej. Prezes się rozkręca, bo tak nigdy mu nie żarło.

Teraz to będzie wywijał hołubce. Dzisiaj nagadał głupot, co nie miara. Pieprzył o zagrożeniu. "Polska i Polacy dzisiaj są atakowani i obrażani na zewnatrz i wewnątrz".

Wewnątrz atakuje i obraża najwięcej Jarosław Kaczyński, gonokok, krętek blady. Zainfekował głupawką tylu Polaków, że mogą oddać mu władzę.

Kaczyński chce kręcić filmy hollywoodzkie. Żadnego gościu pojęcia nie masz o twórczości, całe życie na lenistwie i rżnięciu innych. To robił prezes Kaczyński.

Przydałoby się jakieś studium filmowe o prezesie w stylu Antonioniego. Ale - podkreślam - potrzeba do tego sporego talentu, a takie nie rodzą sie na kamieniu.

Tomasz Lis podsunął prezesowi pomysł na "film hollywoodzki": "Piękny i bestie".

---

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz