sobota, 25 października 2014

Węgrzy nie darują Orbanowi opodatkowania internetu. W niedzielę zaczną się pierwsze masowe protesty w Budapeszcie

Jakub Noch
25.10.2014
Premierowi Węgier Viktorowi Orbanowi zdawało się, że opodatkowanie internetu pomoże jeszcze bardziej ograniczyć wolność słowa, a tymczasem zapowiedź nowego prawa wywołuje masowe protesty.
Premierowi Węgier Viktorowi Orbanowi zdawało się, że opodatkowanie internetu pomoże jeszcze bardziej ograniczyć wolność słowa, a tymczasem zapowiedź nowego prawa wywołuje masowe protesty. • Fot. Przemek Wierzchowski / Agencja Gazeta
Viktor Orban przez lata mocno ograniczał węgierską demokrację, ale wygląda na to, że ataku państwa na internet naród może mu już nie darować. Po tym, gdy rząd w Budapeszcie zapowiedział wprowadzenie stosunkowo wysokiego podatku od użytkowania sieci, w stolicy Węgier szykują się masowe protesty.
Tego nie wytrzymają nawet Węgrzy…
Do pierwszego ma dojść już w niedzielę. Przed siedzibą węgierskiego Ministerstwa Gospodarki oczekiwany będzie tłum co najmniej kilkudziesięciu tysięcy osób. Na Facebooku swój udział potwierdziło już ponad 35 tys. Węgrów, ale zaproszenie trafiło do ponad 100 tys.
Sprzeciwiają się oni wprowadzeniu podatku w wysokości 150 forintów za każdy gigabajt wykorzystanych danych. To równowartość nieco ponad dwóch złotych, ale miesięcznie współczesny internauta „zużywa” do normalnego korzystania z sieci dużo więcej gigabajtów. Portfele Węgrów nowy podatek może więc całkiem nieźle uszczuplić, bo dostawcy usług teleinformatycznych z pewnością podwyższą im z tego powodu rachunki.
Podatek jako knebel?
Jak wyjaśniał już w minioną środę Michał Wąsowski, decyzja ta wynika z faktu, że coraz mniej obywateli korzysta z opodatkowanych do tej pory rozmów telefonicznych i SMS-ów, a przybywa osób korzystających z internetu. Kolejny powód to problemy gabinetu Viktora Orbana z deficytem budżetowym, w którym spodziewane 20 mld z nowego podatku będą niebagatelną sumą.
Przywódcom takim jak Viktor Orban tego typu prawo pomaga też ograniczać wolność słowa. Opodatkowanie przesyłu danych i rosnące z tego powodu ceny abonamentów za dostęp do sieci bez wątpienia spowolnią na Węgrzech rozwój nowoczesnego społeczeństwa informacyjnego i przyczynią się do utrzymania, a może i powiększenia tzw. proletariatu cyfrowego.
http://natemat.pl/121705,wegrzy-nie-daruja-orbanowi-opodatkowania-internetu-w-niedziele-zaczna-sie-pierwsze-masowe-protesty-w-budapeszcie

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz