Expose Beaty Szydło było jak wystąpienie w kampanii wyborczej. Tej kobiecie popieprzyło się, teraz trzeba rządzić.
Szydło każdemu zapewniła wg potrzeb, czyli z grubsza chce nas puścić z torbami w ciągu 100 dni. Już teraz wiadomo na czym skupią się rządy PiS. To będą igrzyska.
Wystąpienie Kaczyńskiego w ramach tzw. dyskusji nad expose było właściwym expose PiS. W tym wypadku mamy do czynienia ze schizofrenią.
Rządzi Kaczyński, twarz daje Szydło.
Exposé Beaty Szydło utrzymane było w tonie retoryki kampanijnej. Pani premier – podobnie jak przed wyborami – złożyła szereg obietnic, niejednokrotnie ze sobą sprzecznych. Późniejsze przemówienie Jarosława Kaczyńskiego jedynie zwiększyło zamęt.
To nie Beata, Szydło tylko Jarosław Kaczyński powinien wystąpić w Sejmie jako pierwszy. Bo wg prof. Ewy Marciniak, to jego wystąpienie „przedstawiało filozofię rządzenia PiS”. Kaczyński przekonywał, że „prawda, tożsamość narodowa, edukacja, media przyczynią się do skoku cywilizacyjnego”. – Odniosłam wrażenie, że to ma być prawda, której autorem jest sam pan prezes – mówiła politolog w TOK FM.
Kinga Dunin z "Krytyki Politycznej" uważa, że znaleźliśmy sie na krześle elektrycznym. Kwestia dni, kiedy tyłek zacznie się fajczyć.
Nie nastąpi jakaś ostateczna katastrofa gospodarcza, chyba że w ogóle nastąpi jakaś ostateczna katastrofa.
I mało komu to, że jest to krzesło elektryczne, będzie przeszkadzało. Może okazać się całkiem wygodne. Ludzie wolą jednorodność od wyzwań różnorodności, Sienkiewicza od Schulza, wspólne śpiewanie pieśni patriotycznych od performensów w tych dziwacznych miejscach zwanych muzeami sztuki nowoczesnej. Nie zatęsknią za żadnym gender, a jak będzie trzeba, poradzą sobie z aborcją, nawet jeśli będzie całkiem zakazana. To dobrze, że niczego nowego nie będziemy musieli się uczyć – poza nowymi funkcjami smartfonów.
W Polsce zwyciężyła kontrreformacja, witamy na krześle elektrycznym.
W tym samym dniu po expose można było się przekonać, że mamy państwo PiS - IV RP.W nocy Beata Szydło wniosła o odwołanie szefów wojskowych i cywilnych służb specjalnych: ABW, AW, SKW i SWW. - Tak ważna zmiana nie powinna się odbywać pod osłoną nocy - podkreśla w rozmowie z TVN24 były koordynator służb Marek Biernacki, który opuścił obrady komisji.
---
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz