Paweł Kośmiński
- Polska musi promować równe prawa kobiet i mężczyzn. Powinna także przeciwstawić się próbom degradowania równości płci. Nawet jeśli robi to Kościół katolicki - zarekomendował Komitet ds. Likwidacji Dyskryminacji Kobiet (CEDAW) ONZ
Oenzetowski Komitet sprawdzał, jak Polska wywiązuje się z realizacji ratyfikowanej jeszcze w latach 80. Konwencji w sprawie likwidacji wszelkich form dyskryminacji kobiet. Eksperci zapoznali się ze sprawozdaniem złożonym przez Polskę, wysłuchali przedstawicieli rządu.
Do Komitetu zwróciła się także koalicja kilkunastu krajowych organizacji pozarządowych. Zwracała uwagę na potrzebę walki z przemocą wobec kobiet, ubóstwem i dyskryminacją, której doświadczają Polki żyjące na wsi, seniorki, lesbijki, niepełnosprawne. Koalicja domaga się edukacji seksualnej i powszechnej dostępności antykoncepcji. Komitet zgodził się z częścią tych postulatów.
W piątek CEDAW opublikował rekomendacje dla polskiego rządu. Sporo miejsca Komitet poświęcił szczególnie gorącemu ostatnio w Polsce tematowi - powielania krzywdzących stereotypów i gender. ONZ jest zaniepokojony brakiem stanowczego przeciwstawienia się "prowadzonej przez polski Kościół katolicki kampanii przeciw 'ideologii gender'". Dlatego rekomenduje, by Polska "podjęła działania w celu promowania równych praw dla kobiet oraz przeciwstawiała się podejmowanym przez różne podmioty, w tym Kościół katolicki, próbom zdegradowania polityki równościowej". Przytacza przykład takiej "degradacji" - nazywanie walki o równość "ideologią".
ONZ zarzuca Polsce, że wciąż nie ratyfikowała Konwencji Rady Europy o zapobieganiu i zwalczaniu przemocy wobec kobiet. Ustawa pozwalająca na ratyfikację dokumentu utknęła w Sejmie, bo posłowie i Kościół upatrują w nim walkę z tradycją.
Komitet zwrócił również uwagę na ograniczone środki finansowe, jakimi dysponuje Pełnomocnik Rządu ds. Równego Traktowania oraz Rzecznik Praw Obywatelskich. Zasugerował RPO, że powinien m.in. podjąć działania zmierzające do ułatwienia kobietom składania skarg na molestowanie seksualne w pracy. Zwraca również uwagę na nierówne płace, trudności w awansie, trudności z obecnością kobiet w polityce.
Według CEDAW elementem pozwalającym na skuteczną walkę z dyskryminacją i przemocą wobec kobiet jest edukacja, również seksualna. Polsce dostaje się za restrykcyjną ustawę antyaborcyjną i klauzulę sumienia, na którą powołują się lekarze. Te przepisy, zdaniem CEDAW, powodują, że kobiety ryzykując własnym zdrowiem, przerywają ciąże w podziemiu. Dlatego ONZ rekomenduje Polsce ułatwienie dostępu do aborcji.
Komitet zwraca uwagę na rolę parlamentu w wypełnianiu zapisów konwencji. To Sejm dysponuje odpowiednim mandatem do podjęcia odpowiednich kroków. I to na nim spoczywa ciężar wdrożenia uwag ONZ.
Do Komitetu zwróciła się także koalicja kilkunastu krajowych organizacji pozarządowych. Zwracała uwagę na potrzebę walki z przemocą wobec kobiet, ubóstwem i dyskryminacją, której doświadczają Polki żyjące na wsi, seniorki, lesbijki, niepełnosprawne. Koalicja domaga się edukacji seksualnej i powszechnej dostępności antykoncepcji. Komitet zgodził się z częścią tych postulatów.
W piątek CEDAW opublikował rekomendacje dla polskiego rządu. Sporo miejsca Komitet poświęcił szczególnie gorącemu ostatnio w Polsce tematowi - powielania krzywdzących stereotypów i gender. ONZ jest zaniepokojony brakiem stanowczego przeciwstawienia się "prowadzonej przez polski Kościół katolicki kampanii przeciw 'ideologii gender'". Dlatego rekomenduje, by Polska "podjęła działania w celu promowania równych praw dla kobiet oraz przeciwstawiała się podejmowanym przez różne podmioty, w tym Kościół katolicki, próbom zdegradowania polityki równościowej". Przytacza przykład takiej "degradacji" - nazywanie walki o równość "ideologią".
ONZ zarzuca Polsce, że wciąż nie ratyfikowała Konwencji Rady Europy o zapobieganiu i zwalczaniu przemocy wobec kobiet. Ustawa pozwalająca na ratyfikację dokumentu utknęła w Sejmie, bo posłowie i Kościół upatrują w nim walkę z tradycją.
Komitet zwrócił również uwagę na ograniczone środki finansowe, jakimi dysponuje Pełnomocnik Rządu ds. Równego Traktowania oraz Rzecznik Praw Obywatelskich. Zasugerował RPO, że powinien m.in. podjąć działania zmierzające do ułatwienia kobietom składania skarg na molestowanie seksualne w pracy. Zwraca również uwagę na nierówne płace, trudności w awansie, trudności z obecnością kobiet w polityce.
Według CEDAW elementem pozwalającym na skuteczną walkę z dyskryminacją i przemocą wobec kobiet jest edukacja, również seksualna. Polsce dostaje się za restrykcyjną ustawę antyaborcyjną i klauzulę sumienia, na którą powołują się lekarze. Te przepisy, zdaniem CEDAW, powodują, że kobiety ryzykując własnym zdrowiem, przerywają ciąże w podziemiu. Dlatego ONZ rekomenduje Polsce ułatwienie dostępu do aborcji.
Komitet zwraca uwagę na rolę parlamentu w wypełnianiu zapisów konwencji. To Sejm dysponuje odpowiednim mandatem do podjęcia odpowiednich kroków. I to na nim spoczywa ciężar wdrożenia uwag ONZ.
Wyborcza.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz