Czym jest bigbit? To popularny w latach sześćdziesiątych i na początku lat siedemdziesiątych styl muzyki młodzieżowej. Bigbitowe utwory są szybkie, przyjemne w słuchaniu, pełne energii i charakteryzują się dość prostym tekstem. W Polsce silną bigbitową ekipę tworzyli: Skaldowie, Czerwone Gitary, Niebiesko-Czarni, Halina Frąckowiak, Ada Rusowicz, Czesław Niemen, Seweryn Krajewski i Karin Stanek.
Czym jest Big beat?
Z angielskiego "mocne uderzenie". Bardzo popularny w latach sześćdziesiątych i na początku lat siedemdziesiątych XX wieku styl muzyki młodzieżowej, wyparty później przez inne style muzyki rockowej. Przedstawicielami big-beatu światowego byli we wczesnym okresie swojej twórczości The Beatles. Utwory bigbitowe charakteryzowały się łatwą linią melodyczną, prostymi tekstami i - bardzo często - szybkim rytmem. CZYTAJ WIĘCEJ
za Wikipedią
Wiadomo nie od dziś, że wielu ludzi wciąż słucha polskiej muzyki z lat sześćdziesiątych i siedemdziesiątych, lecz z reguły są to osoby, które w jej rytm tupały nogą na pierwszych potańcówkach i lubią do tych wspomnień wracać. Istnieją też młodsi, uświadomieni muzycznie pasjonaci i ludzie słuchający nowoczesnych wersji polskiego bigbitu, na przykład w wykonaniu popularnej ubiegłego lata Ani Rusowicz. Pora na kolejną falę. W tej chwili do wyżej wymienionych dołączają ci, którzy przeżywając naturalną fascynację zespołami z młodości swoich rodziców, nieco zapomnieli o polskich wykonawcach. Teraz nadrabiają straty i dzięki temu radosny, wciąż świeży bigit wchodzi na "hipsterskie" salony.
Jeszcze w trakcie weekendowego wydarzenia w Koszykach, podczas którego tłumy nastolatków, studentów, freelancerów (a także i – nie ukrywajmy – lanserów), tańczyły do wczesnych utworów Czesława Niemena, Karin Stanek, Skaldów i właśnie Zbigniewa Wodeckiego, słyszałam głosy, że to genialna sprawa i wkrótce będzie powtórka. I to nie jedna.
Moda na design, typografię i architekturę z lat sześćdziesiątych trzyma się wśród kreatywnych dwudziestolatków już od dłuższego czasu, a w tej chwili dołącza do tego wszystkiego muzyka. Czy to oznacza, że za miesiąc wszystkie imprezy będą wyglądały w ten sposób?
Jestem na tak.
Źródło: naTemat.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz