wtorek, 7 maja 2013

Kara dla Polski. Rzecznik z KE oczyścił rząd Tuska



Premier Donald Tusk oświadczył, powołując się na informacje z KE, że blisko 80 mln euro kary nałożonej na Polskę przez KE dotyczy niedociągnięć z lat 2004-2006.
2 maja poinformowano, że Komisja Europejska postanowiła nie zatwierdzać rozliczenia kwoty 79,9 mln euro unijnego finansowania. Polska będzie musiała oddać te pieniądze.

Decyzję o karze skomentował na Twitterze premier Donald Tusk. "To nie pierwszy kosztowny błąd naszych poprzedników, za który zapłaci polski podatnik. Kara za lata 2004-06" -  napisał. "Wyjaśniam tylko, że sugestie dymisji min. Kalemby są nie na miejscu. Nie on popsuł, on będzie naprawiał" - dodał szef rządu w następnym wpisie. 
Były (2003-2005) minister rolnictwa Wojciech Olejniczak (SLD) mówił, że premier był "chyba niedoinformowany", ponieważ w sprawie chodzi o kontrole z lat 2007-2010. Olejniczak dodawał, że nie było nieprawidłowości w okresie, w którym przygotowywano program i przeprowadzano do niego nabór (2004-2006).

Opozycja zarzucała premierowi, że zrzucając odpowiedzialność na poprzedników minął się z prawdą.

Dziś na konferencji prasowej po posiedzeniu rządu Donald Tusk odniósł się do sprawy. Zacytował oświadczenie Rogera Waite'a, rzecznika Komisji Europejskiej ds. Rolnictwa i Rozwoju Obszarów Wiejskich.

W piśmie czytamy, że kwota 79,9 mln euro, którą Polska będzie musiała zwrócić, dotyczy wydatków z funduszy na rozwój obszarów wiejskich, przyznawanych w ramach środka "Gospodarstwa niskotowarowe". Według rzecznika, środek ten był wdrażany w Polsce "tylko w okresie programowania 2004-2006". "Wypłaty są realizowane w okresie pięcioletnim i z tego powodu są też finansowane z Europejskiego Funduszu Rolnego na rzecz Rozwoju Obszarów Wiejskich (EFRROW)" - dodał.

Rzecznik napisał, że niedociągnięcia stwierdzone przez KE dotyczą: "nieskutecznej kontroli początkowych wniosków o finansowanie" oraz "nieskuteczności procesu zatwierdzania biznesplanów". "Miały one zatem miejsce w okresie wdrażania środka w latach 2004 - 2006" - czytamy w oświadczeniu.

Po odczytaniu tekstu premier oświadczył, iż ma nadzieję, że to zamyka sprawę. 
Źródło: Wprost.pl

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz