W najbliższych miesiącach parlament będzie pracować nad kilkoma politycznie ważnymi projektami ustaw, które mogą podzielić zarówno koalicję, jak i szerzej cały Sejm. Istotnie nie są to wyłącznie sprawy światopoglądowe, jak związki partnerskie czy ustawa aborcyjna, ale także gospodarcze, jak zmiany w OFE czy zniesienie finansowania partii z budżetu.
1. Jak napisała ostatnio Katarzyna Wiśniewska w Gazecie Wyborczej, w Sejmie jest jużobywatelski projekt zakazujący przeprowadzania aborcji, także w przypadku ciężkiego uszkodzenia płodu. Premier Tusk w czerwcu na Kongresie Kobiet powiedział wprawdzie, że w sprawie ustawy aborcyjnej opowiada się za utrzymaniem status quo, ale i tak awantura jest nie do uniknięcia. Tym bardziej, że pod projektem zebrano 400 tysięcy podpisów.
Platforma z zaostrzeniem prawa aborcyjnego miała problem już w zeszłym roku, kiedy 28 posłów wstrzymało się, a 40 głosowało przeciw podobnej ustawie, złożonej przez Ziobrystów. Projekt odrzucono dopiero w II czytaniu, ale także wtedy wyłamało się 14 parlamentarzystów partii rządzącej, m.in. Marek Biernacki i Jacek Żalek.
2. Ruch Palikota na początku lipca złożył w Sejmie ustawę o związkach partnerskichwraz z wprowadzeniem do niej. Na przegłosowanie liberalnych zapisów nie ma w tej kadencji szans, co jasno dał do zrozumienia premier i – co równie ważne – prezydent. Ugrupowanie Janusza Palikota w ten sposób wyśle jednak sygnał do środowisk LGBT: my chcemy, oni nie. Platforma od wielu miesięcy nie może bowiem dojść do porozumienia w tej sprawie. Rafał Grupiński w piątkowej „Polityce przy kawie” powiedział, że projekt klubu PO jest już prawie gotowy, ale bardziej zadowoli środowiska konserwatywne.
Propozycje partii rzadzącej pójdą więc w kierunku minimalistycznych zmian, cokrytykowała na łamach Gazecie Ewa Siedlecka. Premier Tusk w rozmowie z Adamem Michnikiem i Jarosławem Kurskim przyznał zresztą, że w konserwatywnym modelu życia społecznego nie widzi nic groźnego, a nadmierne przyśpieszenie prowadzi do zerwania ścięgien. Według Grupińskiego projekt ma zawierać możliwość zawarcia umowy przed notariuszem.
3. Najważniejsze, z gospodarczego punktu widzenia, będą zmiany w systemie emerytalnym. Zmniejszenie roli OFE ma swoich przeciwników nawet w Platformie. Jarosław Gowin w rozmowie z Joanną Miziołek i Agatonem Kozińskim w Polsce the Times powiedział, że gdyby wygrał wybory na przewodniczącego partii, jego pierwszą decyzją byłoby wstrzymanie zmian, które „mają na celu jedynie załatanie dziury w budżecie”. Jeżeli przeciwników rządowych zmian będzie więcej, przez publicystów może być komentowane jako rozłam albo przynajmniej jako poważny kryzys w partii. Nawet jeżeli Gowina w chwili głosowania nie będzie już w PO.
4. Wniesiony przez Platformę projekt likwidujący finansowanie partii z budżetu państwa podzieli przede wszystkim koalicję. PSL nie poprze takiego rozwiązania, bo spłaca dług za źle rozliczoną kampanię z 2001 roku. Ludowcy zaproponowali, by każda partia, która przekroczy próg wyborczy, dostawała tyle samo pieniędzy. PO ze swoim radykalnym pomysłem może liczyć na poparcie jedynie Solidarnej Polski, która nie dostaje subwencji z budżetu. PO i SP mają 223 głosy, ale wynik głosowania jest w praktyce trudny do przewidzenia. W Sejmie powstało koło poselskie byłych posłów Ruchu Palikota, które ma sukcesywnie się powiększać. Zniesienie subwencji dla partii, choć różnie oceniane, byłoby zasadniczą zmianą w polskiej polityce.
5. W środę, po 3 tygodniach przerwy zbiera się Sejm, który w piątek ma głosować nadrządowym projektem zezwalającym na ubój rytualny. Głosowanie miało odbyć się w czerwcu, ale Ewa Kopacz przełożyła je, uzasadniając wymogiem uzyskania opinii MSZ do poprawki, zgłoszonej przez PO. Jak podała PAP, źródła w klubie Platformy informowały nieoficjalnie, że głosowanie zostało przełożone, aby zyskać czas na wypracowanie kompromisu w klubie. Część posłów, m.in. Andrzej Halicki, Paweł Suski i Artur Dunin, zapowiadało w mediach głosowanie przeciwko projektowi.
Źródło: 300polityka.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz