niedziela, 21 lipca 2013

Kościół zabrania kochać? Kłótnia z biskupem Pieronkiem

Sławomir Sierakowski rozzłościł biskupa Tadeusza Pieronka. Porozumienia nie znaleźli, ale ręce sobie podali.
Nie wszystkie dyskusje i debaty w ramach świnoujskiej Karuzeli Cooltury muszą kończyć się porozumieniem albo chociaż wyciągnięciem wspólnych wniosków. Rozmowa o tym, jakiej miłości zakazuje Kościół, była tego najlepszym przykładem.

W debacie uczestniczyli Sławomir Sierakowski (Krytyka Polityczna), prawicowy publicysta Paweł Lisicki oraz bp. Tadeusz Pieronek.

- Dlaczego kolejna już debata szybko schodzi z głównego tematu? - pytała jedna ze słuchaczek prowadzącego debatę Michała Chacińskiego.

Tym razem szybko rozmówcy przeszli do rozmowy o legalizacji związków partnerskich, in vitro, a nawet filozofii gender, którą bp. Pieronek określił jako gorszą od nazizmu i faszyzmu.

- Dlaczego Kościół, mówiąc o in vitro tak bardzo fetyszyzuje to, co naturalne. Czy objawienie było rzeczą naturalną? - zwrócił się Sierakowski do bp. Pieronka.

Ten ostatni aż poczerwieniał. - Niech pan nie wchodzi na drogi, których pan nie zna - odparł.

- Nie znam, więc pytam - odciął się Sierakowski.

Sytuację ratował Chaciński. - Wiemy, że w dyskusji między lewicą i prawicą do porozumienia nie dojdziemy - podsumował. - Jednak odpowiadając na pytanie "Komu Kościół zabrania miłości", najtrafniejsza jest odpowiedź: komukolwiek chce, kto jest wyznawcą tego Kościoła, ale innym w życie nie powinien się mieszać.

W ciągu całej soboty w różnych miejscach Świnoujścia toczono spory na temat: Czy pieniądze dają szczęście?

I tu chyba konsensus znaleziono. Ktoś rzekł: że dają ubogim, którzy dzięki nim mogą zaspokoić podstawowe potrzeby.

- Nigdy nie byłem biedny i zawsze te podstawowe potrzeby miałem zaspokojone i gdy tak jest, to już pieniądze do szczęścia nie są potrzebne - uważa dominikanin ojciec Maciej Zięba.

- Można bowiem być biednym i szczęśliwym, a także bogatym i nieszczęśliwym - przyznał w czasie debaty o pieniądzach i szczęściu Sierakowski.

Źródło: Wyborcza.pl

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz