W niedzielę od rana przed niektórymi z lubelskich parafii można spotkać przeciwników aborcji. Pikietują z transparentami, na których szokujące zdjęcia martwych płodów zestawiono z wizerunkami posłanek Platformy Obywatelskiej: Magdaleny Gąsior-Marek i minister sportu Joanny Muchy
Pierwsza pikieta zaczęła się tuż przed godz. 10 przed wejściem do parafii św. Józefa przy ul. Filaretów. Było spokojnie, pikietujący trzymali transparenty, na których zestawili zdjęcia martwego płodu (w 22 tygodniu) z wizerunkiem posłanki Magdaleny Gąsior-Marek i hasłem "Poparła prawo do zabijania dzieci z zespołem Downa". Tak samo potraktowano minister sportu i parlamentarzystkę PO Joannę Muchę.
"Ludzie sumienia czy obłudnicy"
Rozdawano też ulotki, na których obok uśmiechniętej posłanki Gąsior-Marek był ośmiotygodniowy płód. Podpis: "Magdalena Gąsior-Marek popiera prawo do aborcji".
Około godz. 10.30 część pikietujących zaczęła się przenosić pod kolejne lubelskie kościoły. Proliferzy (tak określają się przeciwnicy aborcji) mają pojawić się jeszcze przy parafii Miłosierdzia Bożego na ul. Romera, przed parafią św. Rodziny przy ul. Jana Pawła oraz parafią pw. Niepokalanego Serca Maryi i św. Franciszka z Asyżu przy al. Kraśnickiej (Poczekajka).
Piętnowanie posłów
Celem pikiet jest napiętnowanie tych posłów, którzy pod koniec września nie poparli obywatelskiego projektu zaostrzenia ustawy antyaborcyjnej. Za odrzuceniem projektu było 233 posłów, a przeciw jego odrzuceniu 182. Pomysłów ograniczających aborcję nie poparły m.in. posłanki Gąsior-Marek i Mucha.
- Zaczęliśmy od tych posłów, bo odwołują się oni do wartości konserwatywnych i chrześcijańskich - powiedział Radiu Lublin przedstawiciel Fundacji Pro-prawo do życia.
Pod nowelizacją ustawy zebrano ponad 400 tys. podpisów. Gdyby weszła w życie, obowiązywałby zakaz tzw. aborcji eugenicznej, czyli w przypadkach, gdy występuje duże prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej życiu.
"Ludzie sumienia czy obłudnicy"
Rozdawano też ulotki, na których obok uśmiechniętej posłanki Gąsior-Marek był ośmiotygodniowy płód. Podpis: "Magdalena Gąsior-Marek popiera prawo do aborcji".
Autorzy ulotki z Fundacji Pro-prawo do życia skomentowali to tak: "Dzisiejsi ideolodzy obłudnie mówią o równości i tolerancji, a jednocześnie zachęcają do zabijania niepełnosprawnych przed narodzeniem. Od każdego z nas zależy, czy w kolejnym Sejmie więcej będzie ludzi sumienia czy obłudników".
Około godz. 10.30 część pikietujących zaczęła się przenosić pod kolejne lubelskie kościoły. Proliferzy (tak określają się przeciwnicy aborcji) mają pojawić się jeszcze przy parafii Miłosierdzia Bożego na ul. Romera, przed parafią św. Rodziny przy ul. Jana Pawła oraz parafią pw. Niepokalanego Serca Maryi i św. Franciszka z Asyżu przy al. Kraśnickiej (Poczekajka).
Piętnowanie posłów
Celem pikiet jest napiętnowanie tych posłów, którzy pod koniec września nie poparli obywatelskiego projektu zaostrzenia ustawy antyaborcyjnej. Za odrzuceniem projektu było 233 posłów, a przeciw jego odrzuceniu 182. Pomysłów ograniczających aborcję nie poparły m.in. posłanki Gąsior-Marek i Mucha.
- Zaczęliśmy od tych posłów, bo odwołują się oni do wartości konserwatywnych i chrześcijańskich - powiedział Radiu Lublin przedstawiciel Fundacji Pro-prawo do życia.
Pod nowelizacją ustawy zebrano ponad 400 tys. podpisów. Gdyby weszła w życie, obowiązywałby zakaz tzw. aborcji eugenicznej, czyli w przypadkach, gdy występuje duże prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej życiu.
Źródło: Wyborcza.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz