Burza w sieci w związku z przesłuchaniem Zbigniewa Ziobry. "Musi być kara!"
Służby zatrzymały i doprowadziły w poniedziałek byłego ministra sprawiedliwości i byłego prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobrę na posiedzenie sejmowej komisji śledczej ds. Pegasusa. O godz. 12 zaczęło się przesłuchanie. W mediach społecznościowych pojawiają się komentarze polityków. "Znowu grozi. ZERO zaskoczenia" — napisał europoseł KO Andrzej Halicki.
29 września 2025
Przesłuchanie Ziobry przez komisję śledczą ds. Pegasusa zaplanowano na godz. 10.30. Następnie poinformowano o przerwie i przesunięciu posiedzenia na godz. 12.
Sąd wyraził zgodę, aby polityka zatrzymała policja w celu doprowadzenia na posiedzenie. Ziobro wylądował w Warszawie po godz. 10.30 i został zatrzymany przez policję, gdy tylko wyszedł z samolotu, którym przyleciał z Brukseli do Warszawy. O godz. 12 rozpoczęło się przesłuchanie polityka, które budzi wiele emocji.
Do dziewięciu razy sztuka. Zbigniew Ziobro zeznaje, w sieci fala komentarzy
Już od momentu zatrzymania polityka w mediach społecznościowych zaczęły pojawiać się pierwsze komentarze. Gdy rozpoczęło się przesłuchanie, kolejni politycy publikowali wpisy dotyczące jego przebiegu.
"Znowu grozi. ZERO zaskoczenia" — stwierdził europoseł KO Andrzej Halicki, odnosząc się do wypowiedzi Zbigniewa Ziobry.
"Do 9 razy sztuka, to o 8 razy za dużo z punktu widzenia skuteczności państwa. Bo Ziobro ponosi pełną odpowiedzialność jako były prokurator generalny i minister sprawiedliwości za wszystkie nielegalne inwigilacje z wykorzystaniem" — napisała prokurator i generalny radca w Biurze Ministra Sprawiedliwości Ewa Wrzosek.
"Przypomnijmy. Ziobro ucieka przed pytaniami o inwigilację opozycji politycznej, dziennikarzy, adwokatów, prokuratorów i innych, którzy byli krytykami rządu PiS. Pegasusem kontrolowali wybory w 2019. To była zbrodnia na demokracji. Musi być kara!" — oceniła europosłanka KO Kamila Gasiuk-Pihowicz.
"Oo Ziobro właśnie przyznał, że komisja była powołana do wyjaśnienia szlachetnego celu — pokazania Polakom prawdy. Jak ja się z nim zgadzam" — przyznała adwokat Dorota Brejza.
"Ależ on się boi pytań. Ziobro próbuje zastraszyć członkom komisji śledczej. By nigdy więcej nie powtórzyła się historia śp. Blidy czy śp. Leppera — nie można ulec jego pogróżkom" — wskazał europoseł KO Krzysztof Brejza.
"Teatr bezprawia. Nielegalna komisja ds. Pegasusa. Nielegalne przesłuchanie. Nielegalne zatrzymanie pana ministra Zbigniewa Ziobry na lotnisku Okęcie, gdy przyleciał do Polski" — napisał poseł PiS Marcin Warchoł.
"Sami się prosili. Samozagłada. Masochiści" — ocenił poseł PiS Jan Kanthak, uderzając w członków komisji.
Podczas przesłuchania Zbigniew Ziobro poruszył wątek Sławomira Nowaka. Do sprawy odniósł się również poseł PiS Sebastian Kaleta: "Polska stanęła na głowie. Nowak z umorzeniem sprawy korupcyjnej, która została wykryta dzięki unowocześnieniu służb w czasie kierowania MS i PK przez min. Ziobro m.in. takim systemem jak Pegasus. Tydzień po tym, jak mu asesor przy poparciu siłowo przejętej prokuratury umorzył sprawę, państwo organizuje obławę policyjną na człowieka, którego skuteczne nadzorowanie prokuratury pozwoliło na wykrycie jego sprawy".
"Czasy bezkarności się skończyły" — napisał minister spraw wewnętrznych i administracji Marcin Kierwiński.
"Symboliczny koniec PiS-owskich świętych krów" — stwierdził europoseł KO Borys Budka.
"Członkowie tej pseudokomisji to »śmietanka intelektualna« koalicji 13 grudnia Patrząc na popisy Treli, Zembaczyńskiego, Jaskulskiego i Sroki, trudno nie zauważyć ich genu autodestrukcji Szkoda, że ten polityczny cyrk kosztuje miliony złotych podatnika" — napisał poseł PiS Andrzej Śliwka.
"Ziobro, zamiast pokornie przyjść na komisję, usiłował kryć się za plecami Święczkowskiego, który usiłował zastraszać policjantów i sąd. Dziś sam się upokorzył. Minister sprawiedliwości doprowadzany przez policję. To samo się komentuje" — wskazał poseł KO Zbigniew Konwiński.
Onet
Zbigniew Ziobro przed komisją śledczą. "Sam się upokorzył", "teatr bezprawia"
"Czasy bezkarności się skończyły", "sam się upokorzył" - tak politycy KO komentują zatrzymanie Zbigniewa Ziobry w celu doprowadzenia przed komisję śledczą. Przedstawiciele PiS piszą o "teatrze bezprawia" i "nielegalnej komisji".
"Nie ma świętych krów"
Zbigniew Ziobro został zatrzymany przez policję na lotnisku w Warszawie, a następnie doprowadzony na posiedzenie sejmowej komisji śledczej do spraw Pegasusa, zapowiedziane na godzinę 12.00. "Czasy bezkarności się skończyły" - napisał na X minister spraw wewnętrznych i administracji Marcin Kierwiński. "Narcyz. Mógł wcześniej przylecieć z Brukseli. Mieszka tu z Pati Koti (chodzi o żonę Z.Z. Patrycję Kotecką - red.), która jest asystentką Jakiego i Ozdoby w PE. Ciekawostka: drugim - obok Pati Koti - asystentem ziobrystów w PE jest gość z Inowrocławia nakręcający operację służb, w której użyto Pegasusa. Taki zbieg okoliczności" - napisał europoseł Krzysztof Brejza.
"Sam się upokorzył"
"Ziobro zatrzymany i przymusowo doprowadzony przed Komisję Śledczą ds. Pegasusa. Nie ma świętych krów!" - stwierdził Tomasz Trela, poseł Lewicy, członek komisji śledczej. "Ziobro zamiast pokornie przyjść na komisję, usiłował kryć się za plecami Święczkowskiego, który usiłował zastraszać policjantów i sąd. Dziś sam się upokorzył. Minister sprawiedliwości doprowadzany przez policję. To samo się komentuje" - napisał z kolei szef klubu KO Zbigniew Konwiński.
Komentarze z PiS: Spektakl, teatr bezprawia, nielegalne zatrzymanie
Szef klubu PiS Mariusz Błaszczak zatrzymanie Ziobry nazwał "spektaklem politycznym w wykonaniu nielegalnej pseudośledczej komisji". "Ta grupa posłów nie ma podstaw prawnych, etycznych ani moralnych, żeby się zbierać, a tym bardziej kogokolwiek przesłuchiwać albo żądać doprowadzenia" - napisał. Z kolei Mariusz Gosek poinformował, że klub PiS skieruje do prokuratury "zawiadomienie o uzasadnionej możliwości popełnienia czynu zabronionego przez Komendanta Głównego Policji w związku z brakiem zastosowania się do postanowienia Trybunału Konstytucyjnego zakazującego zatrzymania Zbigniewa Ziobry". "Teatr bezprawia. Nielegalna komisja ds. Pegasusa. Nielegalne przesłuchanie. Nielegalne zatrzymanie Pana Ministra Zbigniewa Ziobro na lotnisku Okęcie, gdy przyleciał do Polski" - to z kolei komentarz posła Marcina Warchoła.
Zbigniew Ziobro przed komisją śledczą ds. Pegasusa
To już dziewiąta próba przesłuchania byłego ministra sprawiedliwości. Poprzednie zakończyły się fiaskiem, bo Zbigniew Ziobro albo przedkładał zwolnienia lekarskie, albo unikał komisji, podważając jej legalność. W jednym przypadku został doprowadzony przez policję do budynku Sejmu, ale wcześniej członkowie komisji zakończyli obrady. Zbigniew Ziobro to kluczowy świadek dla komisji zajmującej się systemem Pegasus. Kierował ministerstwem sprawiedliwości, któremu podlegał Fundusz Sprawiedliwości, z kasy którego przekazano CBA 25 milionów złotych na zakup oprogramowania szpiegowskiego Pegasus. Zdaniem koalicji rządowej, system ten był w czasach rządów Prawa i Sprawiedliwości wykorzystywany do inwigilowania ówczesnej opozycji.
Przeczytaj też artykuł "Do 9. razy sztuka. Ziobro pojawił się przed komisją. Polityk wyraźnie zadowolony"
Źródła:IAR, wpisy na X
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz