Donald Tusk odpowiada Karolowi Nawrockiemu. "To nie jest klub dyskusyjny"
— Będziemy do pana prezydenta dyspozycji, tak jak mówi Konstytucja, w celach informacyjnych. Rada Gabinetowa to nie jest substytut rządu, to nie jest klub dyskusyjny, tylko są to obrady Rady Ministrów prowadzone przez prezydenta — powiedział na posiedzeniu Rady Gabinetowej premier Donald Tusk.
27 sierpnia 2025
W środę po godz. 9 w Pałacu Prezydenckim rozpoczęło się zwołane przez Karola Nawrockiego posiedzenie Rady Gabinetowej. Przedmiotem spotkania jest stan finansów publicznych, inwestycje rozwojowe, w tym budowa Centralnego Portu Komunikacyjnego i elektrowni jądrowych, a także ochrona polskiego rolnictwa.
— Będziemy do pana prezydenta dyspozycji, tak jak mówi Konstytucja, w celach informacyjnych. Rada Gabinetowa to nie jest substytut rządu, to nie jest klub dyskusyjny, tylko są to obrady Rady Ministrów prowadzone przez prezydenta — powiedział na samym początku posiedzenia premier Donald Tusk.
Donald Tusk odpowiada prezydentowi. "Mamy powód do satysfakcji"
Szef rządu podkreślił, że rząd "z najlepszą wolą będzie współpracować z prezydentem wszędzie tam, gdzie tak rozstrzyga konstytucja". — Dziękuję za możliwość, żeby móc sprostować pewne intencje, czy sygnały, które pojawiły się w przemowie pana prezydenta. Chciałbym prezydenta i opinię publiczną uspokoić. Jeśli chodzi o finanse publiczne, to mamy powód do satysfakcji. Odeszliśmy od upiornej drożyzny, która przez lata drenowała portfele Polaków. Inflacja wynosi 3,1 proc. — powiedział Tusk.
— Rządzimy niespełna 2 lata, a dziś jesteśmy najszybciej rozwijającą się gospodarką w Unii Europejskiej (...) Inwestycje, za które odpowiada minister infrastruktury, w ciągu ostatnich 2 lat wzrosły o 100 proc. W przyszłym roku przeznaczymy na nie blisko 100 mld zł — dodał premier.
Donald Tusk mówił też o systemie Kolei Dużych Prędkości. — Pan prezydent ogranicza ambicje Kolei Dużych Prędkości do 250 km na godz. W realizowanym przez nas projekcie jest to 350 km na godz., co oznacza najszybszą kolej w Europie — mówił szef rządu.
Premier swoją wypowiedź zakończył kwestią bezpieczeństwa. — W przyszłym roku wydamy prawie 200 mld złotych na obronność, na bezpieczeństwo — zapowiedział Tusk. — Przekraczamy wysiłki naszych poprzedników czasami nawet o 100 proc. — zaznaczył.
Onet
Fala komentarzy po spięciu Donalda Tuska z Karolem Nawrockim. "Rada Gabinetowa to nie ustawka"
W trakcie posiedzenia Rady Gabinetowej doszło do wymiany zdań między Donaldem Tuskiem a Karolem Nawrockim. W sieci zaroiło się od komentarzy. "Nawrocki chce pouczać, tylko sam nie odrobił lekcji" — pisze europoseł KO Dariusz Joński. Prezydenta broni z kolei Mariusz Błaszczak, który przemówienie Tuska nazywa "mijaniem się z prawdą".
— Będziemy do pana prezydenta dyspozycji, tak jak mówi Konstytucja, w celach informacyjnych. Rada Gabinetowa to nie jest substytut rządu, to nie jest klub dyskusyjny, tylko są to obrady Rady Ministrów prowadzone przez prezydenta — powiedział Donald Tusk, zwracając się do Karola Nawrockiego.
Fala komentarzy w sieci. "Rada Gabinetowa to nie ustawka"
Początek zwołanej przez prezydenta Rady Gabinetowej wywołał lawinę reakcji w mediach społecznościowych. Poseł Lewicy Tomasz Trela uważa, że "Karol Nawrocki nie dorósł do żadnej funkcji publicznej".
Zdaniem polityka Platformy Obywatelskiej Zbigniewa Konwińskiego prezydent zamienił Radę Gabinetową "w forum walki z rządem". "W forum dopieszczania własnego ego. Rada Gabinetowa to nie jest jednak ustawka..." — pisze poseł.
W podobnym tonie głos zabrał Robert Kropiwnicki. "Słowo wstępne Nawrockiego na Radzie Gabinetowej wskazuje, że prezydent przyjmuje konfrontacyjny model kohabitacji z rządem" — ocenia polityk PO.
"Bezpieczeństwo przede wszystkim. I pozyskujemy na to pieniądze z UE. PiS robił wszystko, aby ich nie otrzymać" — pisze natomiast Kamila Gasiuk-Pihowicz, komentując zapowiedź Donalda Tuska dotyczącą wydatków na obronność.
Mariusz Błaszczak uderza w premiera
W obronie Karola Nawrockiego stanął były minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak. Polityk PiS skrytykował Donalda Tuska, twierdząc, że podczas swojego wystąpienia na Radzie Gabinetowej "mijał się z prawdą".
Szefa rządu atakuje też były premier Mateusz Morawiecki. "Jest 156,7 mld długu w budżecie państwa, ale Tusk ma powód do satysfakcji... Dobrze, że Polacy myślą inaczej" — czytamy w jego wpisie.
Według polityka PiS Waldemara Budy, Karol Nawrocki podczas Rady Gabinetowej "targał za łby i bawił się tą koalicją z Tuskiem na czele jak z dziećmi".
"Nawrocki chce pouczać, tylko sam nie odrobił lekcji" — pisze natomiast europoseł Koalicji Obywatelskiej Dariusz Joński.
Z kolei poseł PO Mariusz Witczak twierdzi, że prezydent Karol Nawrocki został przez premiera "postawiony do pionu".
Tymczasem europoseł PiS Michał Dworczyk wystąpienie prezydenta na Radzie Gabinetowej określił mianem "orki" na rządzie Donalda Tuska.
Onet
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz