Owsiak, 06.12.2024




Owsiak odpowiada Kanthakowi na wygłupy z kawą z Orlenu. "Posprzątał pan po sobie?"

Jan Kanthak, polityk PiS postanowił na złość Jurkowi Owsiakowi wylać kawę z Orlenu. Bo koncern będzie część zysków z jej sprzedaży przekazywał WOŚP. Prawicy to nie w smak, więc protestuje na różne sposoby. Metoda Kanthaka doczekała się reakcji ze strony szefa WOŚP. Niby pobłażliwej, ale dość wymownej.

Polityk PiS Jan Kanthak demonstracyjnie wylał kawę z Orlenu, dumnie prezentując ten wyczyn na nagraniu w sieci. Dlaczego publicznie zmarnował dobrą kawę i pieniądze? Bo uznał, że złem jest zasilanie skarbonki WOŚP pieniędzmi z Orlenu.

Koncern zdecydował bowiem, że część zysków ze sprzedaży kawy na stacjach benzynowych przeznaczy właśnie na Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy. Kanthak bardzo nieprzyjemnymi słowami skomentował tę decyzję.

https://www.youtube.com/watch?v=jZXkOxxO7fM

Na zachowanie Kanthaka odpowiedział już Jerzy Owsiak. Zaapelował, żeby "nigdy nie mieć wobec niego nawet jednego grama złości" wobec polityka PiS.

"Mam gorącą prośbę do wszystkich ludzi związanych z onkologią i hematologią dziecięcą – lekarzy, pielęgniarek, pielęgniarzy, laborantów, ratowników medycznych, rehabilitantów, pracowników szpitali, laboratoriów, karetek pogotowia, aby, kiedy zgłosi się do Was ten Pan, który ostentacyjnie wylał kawę wzmacniającą Finał WOŚP, przeznaczony onkologii i hematologii dziecięcej, nigdy nie mieć wobec niego nawet jednego grama złości, niechęci" – napisał w mediach społecznościowych szef Orkiestry.

"Aby w żaden sposób, nawet najmniejszy, gram focha nie był skierowany w jego stronę i w stronę jego dzieci, czy kogokolwiek z kim się ten Pan pojawi się przed Wami. Nasza pomoc skierowana jest do wszystkich, którzy tej pomocy potrzebują. Nasze finałowe zbiórki nigdy nikogo nie wykluczały. I kiedy ktoś zbiórkę organizował i kiedy ktoś będzie chciał skorzystać z jej efektów" – dodał.

A samo mało przyjemne zachowanie Kathaka skwitował pytaniem: "Czy wylewając kawę, posprzątał Pan po sobie?".

Tak Jan Kanthak sprzeciwia się WOŚP

Czemu Kanthak wylewa kawę z Orlenu? Jego tłumaczenie jest dość pokrętne, ale wpisuje się w olbrzymią falę insynuacji i hejtu, jaki wylewa się na WOŚP i Jerzego Owsiaka z prawej strony sceny politycznej.

– Nie dlatego, że jest obrzydliwa, wręcz przeciwnie. Bardzo ją lubię. Ale rząd Tuska planuje spłacić dług wobec Jurasa Owsiaka. Wiecie, tego od "siema" i od "się ma" i róbta co chceta. Każda złotówka od kawy będzie przekazana na pana Owsiaka. Zawsze miałem ambiwalentny stosunek. Z jednej strony działa charytatywnie, a z drugiej jest, jaki jest – peroruje na nagraniu Kanthak.

– Po tym jak Tusk spłaca teraz długi, dając miliony niby na powodzian, a tak naprawdę na Owsiaka, to jest moja ostatnia kawa – mówi i wylewa kawę na chodnik.

Ostatnie zdanie znowu insynuuje nieuczciwość Jerzego Owsiaka w kontekście przekazanych przez rząd pieniędzy na pomoc powodzianom.

Przypomnijmy, że 26 stycznia 2025 roku odbędzie się 33. już finał WOŚP. Tym razem orkiestra zagra dla onkologii i hematologii dziecięcej.

Dodatkowego smaczku całej sprawie z rozlaną kawą dodaje fakt, że kiedy prezesem Orlenu był Daniel Obajtek, hojnie sponsorujący prawicę, politycy PiS niemal codziennie rozpływali się nad zaletami kawy z Orlenu i wrzucali zdjęcia ze stacji, na których pałaszowali hot dogi i pili brązowy płyn.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz