Państwo prawa - reaktywacja: Odbudowa odpowiedzialności i instytucji w Polsce po latach chaosu, 21.11.2025
Polska od lat zmaga się z syndromem „improwizowanego państwa”. Pięć zasad ogłoszonych przez Donalda Tuska to próba jego naprawy – i nie jest to kwestia ideologii, lecz elementarnej przyzwoitości.
Ataki na służby i wojsko nie są abstrakcją. To realne paraliżowanie decyzji strategicznych, niszczenie morale ludzi, którzy stoją na straży bezpieczeństwa każdego z nas. Pierwsza zasada przypomina: państwo bez silnych instytucji obronnych nie jest państwem, jest teatrem dla polityków.
Rosyjska propaganda wciąż próbuje przebić się do polskiej opinii publicznej. Powtarzanie jej półprawd kosztowało nas wizerunkowo i strategicznie. Druga i piąta zasada przypominają, że suwerenność informacyjna i wsparcie Ukrainy nie są „opcjonalnymi dodatkami”, lecz fundamentem bezpieczeństwa regionalnego.
Blokady legislacyjne i wetowanie ustaw dla politycznych celów – tu widać, jak destrukcyjne może być rządzenie bez odpowiedzialności. Każdy obywatel odczuwa skutki chaosu legislacyjnego, a Polska traci wiarygodność wobec partnerów międzynarodowych. Trzecia zasada to przypomnienie: państwo działa, kiedy prawo działa – a nie wtedy, gdy politycy je sabotażują.
Niejasne stanowisko wobec UE i Zachodu przez lata prowadziło do politycznej niestabilności. Czwarta zasada mówi jasno: Polska musi być przewidywalna, a nie zmienną w układzie geopolitycznych gierek.
Wszystkie te zasady razem tworzą praktyczny kodeks odpowiedzialnego państwa. To próba naprawy państwowości, która została podminowana przez lata populizmu, improwizacji i walki o medialny wizerunek. Bo państwo nie może być teatrem propagandy – musi być fundamentem bezpieczeństwa, prawa i zaufania obywateli.
I tutaj leży sedno: pięć zasad Tuska to nie slogan, lecz recepta na państwo, które działa. W kraju, w którym przez lata rządziła improwizacja i partyjne przepychanki, zdrowy rozsądek w pięciu punktach staje się niemal rewolucją. Bo odpowiedzialność nie jest opcją – jest podstawą każdego prawdziwego państwa.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz