Pomysł Hołowni wzbudził zdumienie. "Sam mówił, że tak nie można", 24.04.2025

 

Pomysł Hołowni wzbudził zdumienie. "Sam mówił, że tak nie można"

Szymon Hołownia zaprasza Rafała Trzaskowskiego na debatę "jeden na jednego". Miałaby się odbyć 30 kwietnia w Gdańsku. Pomysł Hołowni może dziwić, bo ledwie dwa tygodnie wcześniej sam krytykował ten model debaty, gdy to Trzaskowski miał rozmawiać wyłącznie z kandydatem PiS, Karolem Nawrockim. Politycy KO nie pozostawili na marszałku Sejmu suchej nitki.

Podczas środowego spotkania z wyborcami w warszawskiej kawiarni Czytelnik w Warszawie, marszałek Sejmu Szymon Hołownia ogłosił, że wystosuje zaproszenie do sztabu Rafała Trzaskowskiego na bezpośrednią debatę w formule 1:1, która miałaby się odbyć 30 kwietnia w Gdańsku.

– Dzisiaj chcę mu tę debatę zaproponować i takie zaproszenie do jego sztabu wystosuję, żebyśmy się spotkali (...) w Gdańsku, w przyszłą środę. To będzie debata, to będzie sparing, jeżeli Rafał się na to zgodzi – mówił Hołownia.

Kandydat na prezydenta podkreślił, nie chce się kłócić, a jedynie porównać wizje. – Ja chcę pokazać różnicę wizji, różnicę potencjałów, bo różnice są naturalną rzeczą w kampanii prezydenckiej – zaznaczył założyciel Trzeciej Drogi.

"Sam mówił, że tak nie wolno". KO wypomina Hołowni jego słowa

Odpowiedź ze strony Koalicji Obywatelskiej przyszła w mgnieniu oka. Sławomir Nitras, minister sportu i jeden z najbliższych współpracowników Rafała Trzaskowskiego, przypomniał, że jeszcze niedawno to Hołownia głośno sprzeciwiał się debatowaniu w tak wąskim gronie.

Sam Hołownia mówił, że nie można debatować jeden na jeden – powiedział Nitras w rozmowie z PAP. Polityk pojawił się nawet osobiście na środowym spotkaniu Hołowni, przerywając jego rozmowę z dziennikarzami: – My z przyjaciółmi się nie spieramy – rzucił w stronę marszałka Sejmu. Hołownia odpowiedział mu z uśmiechem: – Ale będziecie musieli się spierać w drugiej turze, Sławku, z różnymi osobami.

Z kolei Tomasz Siemoniak z ramienia KO, stwierdził, że "Rafał Trzaskowski nie boi się debat, nawet jeśli inni kandydaci pojawiają się na nich bez zaproszenia". Przypomniał też, że najważniejsza debata odbędzie się 12 maja i będzie organizowana wspólnie przez TVP, TVN i Polsat. – Trzeba się trzymać ustalonego wcześniej kalendarza – podkreślił szef MSWiA.

Debata w Końskich drzazgą w oku Hołowni

Propozycja Hołowni budzi tym większe kontrowersje, że zaledwie 11 kwietnia, w Końskich, doszło do podobnej sytuacji. To wówczas Rafał Trzaskowski zapowiedział, że chce rozmawiać tylko z Karolem Nawrockim – kandydatem popieranym przez PiS. Reszta kandydatów, ośmielona działaniami Hołowni, przybyła do Końskich bez zaproszenia, by zaprotestować przeciwko wykluczaniu ich z dyskusji. Hasłem przewodnim była wtedy równość szans i otwarta debata.

Teraz role się odwróciły. To Hołownia chce debaty z jednym kandydatem, wyłączając pozostałych. – Jeżeli Rafał Trzaskowski nie podejmie tej rękawicy, to wystawi świadectwo swojej odwagi – mówi dziś Hołownia. – Uważam, że powinniśmy mieć prezydenta, który nie boi się i nie unika rozmowy, również z przyjaciółmi.

Do wyborów pozostało 24 dni. Jeżeli nie wiesz jeszcze, na kogo chcesz głosować, wykonaj test na stronie Latarnika Wyborczego: www.latarnikwyborczy.pl – który podpowie Ci, do którego kandydata jest Ci najbliżej.


naTemat


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz