Prokuratura znów bada sprawę apartamentu kupionego przez Obajtka po zaniżonej cenie. Może mu grozić do pięciu lat więzienia
Od czterech miesięcy prokuratura ponownie bada sprawę zakupu ze znaczną zniżką luksusowego apartamentu przez Daniela Obajtka. Jeśli śledczy uznają, że obniżenie jego ceny było zakamuflowaną łapówką za sponsoring, jakim w następstwie transakcji zarządzany wówczas przez Obajtka Orlen objął akademię piłkarską związaną z deweloperem, byłemu prezesowi koncernu grozić może nawet do pięciu lat więzienia.
- Za 187-metrowy luksusowy apartament Daniel Obajtek i jego partnerka zapłacili w 2018 r. cenę o milion zł niższą od rynkowej. Sprawę w 2021 r. opisała “Gazeta Wyborcza”
- Po transakcji zarządzany przez Obajtka Orlen objął sponsoringiem związaną z deweloperską spółką Profbud akademię piłkarską
- Prowadząca w tej sprawie czynności prokuratura odmówiła w 2021 r. wszczęcia śledztwa, uznając, że brak w niej czynów noszących znamiona przestępstwa
- Teraz śledztwo wszczęła Prokuratura Okręgowa w Warszawie
- Ani były prezes Orlenu, ani deweloper nie zostali w nim dotychczas przesłuchani, co świadczyć może o czekających ich w przyszłości zarzutach
Sprawę zakupu przez Daniela Obajtka i jego partnerkę Paulinę Salę — za rządów PiS zasiadającą w radach nadzorczych państwowych spółek PKP Cargo Terminale, Nitroreg, Lotos Oil i zatrudnioną na stanowisku prokurenta w należącej do Orlenu Enerdze Operator — opisała w 2021 r. “Gazeta Wyborcza”.
Jej dziennikarze dotarli do szczegółów transakcji, którą jesienią 2018 para zawarła z deweloperską spółką Profbud.
Za metr kwadratowy 187-metrowego apartamentu Obajtek i Sala zapłacili wówczas tylko 6,9 tys. zł, choć ceny na luksusowym osiedlu Awangarda na warszawskim Bemowie (mieszkania kupili na nim również m.in. członek zarządu Orlenu Adam Burak i były polityk PiS Adam Hofman) sięgały wówczas 12 tys. 499 zł.
A to oznacza, że kupili apartament z blisko milionową zniżką.
Okazało się również, że niedługo potem zarządzany przez Obajtka Orlen i Energa, w której Sala pełniła funkcję prokurenta, zostały sponsorami związanej z Profbudem Akademii Piłkarskiej Beniaminek Profbud Krosno.
W lutym ub.r. ujawniliśmy w Onecie, że prezes i właściciel Profbudu Paweł Malinowski był częstym gościem Daniela Obajtka w Orlenie. W czasie jego prezesury odwiedził jego gabinet ponad 100 razy.
Odmowa wszczęcia śledztwa “w sposób oczywisty była niezasadna”
Sprawę apartamentu zakupionego przez energo-orlenowską parę ze znaczną zniżką badała co prawda w następstwie publikacji “Wyborczej” prokuratura, ale wyznaczona do jej przeanalizowania prok. Izabela Czerkawska — doświadczona śledcza znana m.in. z oskarżania jednego ze sprawców głośnego morderstwa dilerów sieci komórkowej Era — podjęła 8 lipca 2021 r. decyzję o odmowie wszczęcia w tej sprawie śledztwa.
Uznając wówczas, iż “nie zawiera znamion czynu zabronionego”.
Sprawa ta została jednak jeszcze raz przeanalizowana przez specjalny zespół śledczych powołanych przez obecne władze Prokuratury Krajowej i umieszczona w opublikowanym w styczniu raporcie 200 śledztw, co do których zachodzi obawa, że nie były prowadzone prawidłowo.
“Badający stwierdził, że powyższe rozstrzygnięcie [odmowa wszczęcia śledztwa przez prok. Czerkawską — przyp. red.] w sposób oczywisty było niezasadne” — uznali śledczy Prokuratury Krajowej badający sprawę.
Ale choć raport z ich prac zaprezentowany został dopiero w styczniu br., to — jak ustalił Onet — śledztwo w tej sprawie prowadzone jest już od 4,5 miesiąca.
Już 19 września 2024 r. o jego wszczęciu zdecydowała Prokuratura Okręgowa w Warszawie.
Śledztwo prokuratury: łapownictwo na stanowisku kierowniczym
Nowe postępowanie prowadzone jest w kierunku możliwego przestępstwa z art. 296 a Kodeksu karnego, czyli tzw. łapownictwa na stanowisku kierowniczym, dotyczącego osób, które “pełniąc funkcję kierowniczą w jednostce organizacyjnej wykonującej działalność gospodarczą […] żąda lub przyjmuje korzyść majątkową, lub osobistą albo jej obietnicę, w zamian za nadużycie udzielonych mu uprawnień lub niedopełnienie ciążącego na nim obowiązku mogące wyrządzić tej jednostce szkodę majątkową albo stanowiące czyn nieuczciwej konkurencji, lub niedopuszczalną czynność preferencyjną na rzecz nabywcy, lub odbiorcy towaru, usługi lub świadczenia”.
Jak poinformował nas rzecznik warszawskiej prokuratury okręgowej prok. Piotr A. Skiba, śledztwo prowadzone jest obecnie “w sprawie”, a nie przeciwko konkretnym osobom.
— Trwa analiza. Obecnie uzupełniany jest materiał dowodowy. Będą również przesłuchiwani świadkowie – przekazał nam prok. Skiba.
Jak wynika z ustaleń Onetu, w trwającym od 4,5 miesiąca śledztwie nie zostali dotychczas przesłuchani ani Daniel Obajtek, ani prezes Profbudu Paweł Malinowski.
Tłumaczy to w rozmowie z Onetem jeden z warszawskich prokuratorów: — Jest sprawą normalną, że osoby, których nazwiska przewijają się w konkretnym postępowaniu prowadzonym »w sprawie« nie są wzywane i przesłuchiwane w charakterze świadków, bo może okazać się, że w przyszłości trzeba będzie przedstawić im zarzuty. Być może tak jest i w tej sprawie, bo jeśli pan Obajtek rzeczywiście kupił apartament w sposób niezgodny z prawem, a prezes spółki deweloperskiej tak mu go sprzedał, to ewentualnej odpowiedzialności karnej mogą podlegać obaj.
Inne kłopoty Obajtka. Wniosek o pozbawienie go immunitetu europosła
W przypadku przedstawienia Danielowi Obajtkowi zarzutów, po uznaniu go za winnego przez sąd mogłaby grozić kara nawet do pięciu lat pozbawienia wolności.
Do tego jednak droga jeszcze daleka. Obecnie o ból głowy byłego prezesa Orlenu, a dziś deputowanego PiS w Parlamencie Europejskim, przyprawiać może inna sprawa.
Do Brukseli wpłynął już wniosek prokuratora generalnego i ministra sprawiedliwości Adama Bodnara o pozbawienie go immunitetu w toczącym się śledztwie dotyczącym inwigilacji — prowadzonej rzekomo na polecenie Obajtka — polityków ówczesnej opozycji parlamentarnej.
Chodzi o zawarcie przez Orlen dwóch umów z agencją detektywistyczną, która wcześniej pracowała prywatnie na rzecz Daniela Obajtka.
Europoseł odmówił zrzeczenia się chroniącego go immunitetu. Procedura w tej sprawie została już jednak przez przewodniczącego Parlamentu Europejskiego wszczęta.
Jeśli prokuratura będzie chciała przedstawić Obajtkowi również zarzuty w związku z zakupem przez niego apartamentu na Bemowie, konieczne będzie przeprowadzenie takiej samej procedury.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz