Roman Giertych złożył protest wyborczy. Domaga się unieważnienia wyborów
Do Sądu Najwyższego do środy spłynęło 108 protestów wyborczych. Z kolei w czwartek poseł KO Roman Giertych poinformował o złożeniu własnego protestu. W piśmie powołuje się m.in. "nadużywanie prawa poprzez tworzenie komitetów wyborczych, które nie zgłaszały kandydata na prezydenta". Zwrócił się również o "stwierdzenie nieważności wyborów we wszystkich okręgach".
12 czerwca 2025
Do kiedy można składać protesty wyborcze?
Do środy do godziny 16, do Sądu Najwyższego wpłynęło 108 protestów wyborczych. We wtorek Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN rozpatrzyła już sześć protestów i pozostawiła je bez dalszego biegu — podało w środę TVN24. Czas na składanie protestów wyborczych mija 16 czerwca.
Co przekazał Roman Giertych?
"Protest złożony" — napisał poseł KO na portalu X. W kolejnym wpisie wskazał, że "jeżeli się okaże, że w większości tych komisji stosowano bezczelną metodę fałszowania poprzez podmianę wyników kandydatów, to nie wyobraża sobie, aby nie uwzględniono wniosku o przeliczenie wszystkich głosów. Przecież fałszerstwa mogły być drobniejsze".
Jaki komunikat wydał Sąd Najwyższy?
Sąd Najwyższy wskazał w czwartkowym komunikacie, że dopuszcza ponowne przeliczenie głosów oddanych w wyborach prezydenckich w niektórych obwodowych komisjach wyborczych. Decyzja dotyczy 13 obwodów, w których stwierdzono nieprawidłowości.
Zobacz także:
- Sąd Najwyższy chce ponownego przeliczenia głosów w 13 komisjach
- Kulisy "afery ziemniaczanej" Kingi Gajewskiej. "To nie był jej pomysł"
- Przyspieszone wybory do Sejmu po wygranej Karola Nawrockiego? Mamy nowy sondaż
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz