Marcin Romanowski: “mogę wrócić do kraju”. Stawia pięć warunków
Marcin Romanowski napisał list otwarty do Adama Bodnara. Jego treść zamieścił w mediach społecznościowych. “Publicznie zobowiązuję się w ciągu sześciu godzin wrócić do kraju, jeśli rząd wycofa się z nielegalnych działań opisanych w poniższych punktach” — napisał polityk, który zbiegł na Węgry.
Marcin Romanowski odpowiada w liście na słowa Adama Bodnara, że może liczyć na uczciwy proces w Polsce. Były wiceminister sprawiedliwości ścigany listem gończym przekonuje, że nie powinny o tym świadczyć słowa, ale czyny rządzących.
“Dlatego kieruję do Pana poniższe punkty, których realizacja będzie dowodem, że słowa o równości wobec prawa nie są kolejnym oszustwem czy propagandowym zabiegiem” — pisze.
https://x.com/MarcinRoma19996/status/1871118457753801025
“Jako człowiek fałszywie pomówiony, chcę w jawnym procesie wykazać zarówno swoją niewinność, jak i słuszność podejmowanych przeze mnie decyzji. Publicznie zobowiązuję się w ciągu sześciu godzin wrócić do kraju, jeśli rząd wycofa się z nielegalnych działań opisanych w poniższych punktach” — czytamy w dalszej części.
Romanowski chce m.in. zaległych publikacji wyroków Trybunału Konstytucyjnego, uznania orzeczeń Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego, przywrócenia prezesów sądów usuniętych przez Bodnara oraz prokuratora krajowego Dariusza Barskiego.
Azyl na Węgrzech dla Marcina Romanowskiego
Według informacji obrońcy posła PiS mec. Bartosza Lewandowskiego, które ten opublikował na X w ubiegły czwartek, rząd Węgier udzielił Romanowskiemu ochrony międzynarodowej na podstawie ustawy o prawie azylu z 2007 r.
Śledztwo Prokuratury Krajowej w sprawie Funduszu Sprawiedliwości trwa od lutego 2024 r. To postępowanie rozwojowe, obecnie obejmujące kilkanaście wątków, które toczy się m.in. w sprawie przekroczenia w ubiegłych latach uprawnień i niedopełnienia obowiązków przez ministra sprawiedliwości oraz urzędników resortu, którzy byli odpowiedzialni za pieniądze z funduszu. W przypadku Romanowskiego, który w latach 2019-2023 był wiceszefem MS nadzorującym Fundusz Sprawiedliwości, prokuratura zarzuca mu popełnienie 11 przestępstw m.in. udział w zorganizowanej grupie przestępczej i ustawianie konkursów na pieniądze z tego funduszu.
Szef Prokuratury Krajowej Dariusz Korneluk 20 grudnia zapowiedział skierowanie do Sejmu kolejnego wniosku o zgodę na pociągnięcie Romanowskiego do odpowiedzialności karnej, ponieważ planowane jest wobec niego ogłoszenie dodatkowych siedmiu zarzutów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz