"Tajna wizyta" Hołowni. Zauważyli też auto Kaczyńskiego
4.07.2025
Marszałek Sejmu Szymon Hołownia w czwartek przed północą odwiedził mieszkanie europosła Prawa i Sprawiedliwości Adama Bielana - ustalili Mariusz Gierszewski z Radia ZET i Dominika Długosz z "Newsweeka". Potem do mieszkania miał przyjechać Jarosław Kaczyński.
Jak ustalili dziennikarze i autorzy podcastu "W związku ze śledztwem", Dominika Długosz ("Newsweek") oraz Mariusz Gierszewski (Radio ZET) w czwartek przed północą rządowa limuzyna Hołowni zaparkowała w podziemnym garażu, w budynku, gdzie mieszka europoseł PiS Adam Bielan. Dziennikarze twierdzą, że mają zdjęcia samochodu i potwierdzili informację w kilku źródłach.
Według fotoreporterów "Faktu" o godzinie 1:06 w nocy do garażu budynku wjechało także auto prezesa PiS. Jednocześnie reporterzy nie zauważyli już samochodu Hołowni. Kolumna Kaczyńskiego miała opuścić garaż około godziny 1:50. Pół godziny później z bloku miał wyjść również wicemarszałek Senatu Michał Kamiński (PSL).
Dziennikarze piszą o "tajnej wizycie" i spotkaniu "pod osłoną nocy". Nie udało im się skontaktować z Bielanem i Kamińskim.
Rzeczniczka Hołowni nie zaprzecza
Dziennikarze w tej sprawie skontaktowali się więc z rzeczniczką marszałka Sejmu Katarzyną Karpą-Świderek. Zapytali, w jakim celu 3 lipca w godzinach wieczornych Hołownia spotkał się z Bielanem w jego warszawskim mieszkaniu oraz co było celem rozmowy i czy brały w niej udział także inne osoby.
"Marszalek Sejmu zawsze spotyka się z przedstawicielami wszystkich ugrupowań reprezentowanych w Sejmie, gdy o to poproszą. Spotkania te służą zwykle wymianie poglądów i informacji, czy przekazaniu próśb. Nie wiążą się z żadnymi ustaleniami" - odpowiedziała Karpa-Świderek.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz