Tomasz Zimoch znów uderza w Szymona Hołownię. "To jak wbicie sztyletu w serce"
— Szymon Hołownia był skazany na porażkę — ocenia w rozmowie z Onetem prezydencki wynik wyborczy marszałka Sejmu zawieszony poseł Polski 2050 Tomasz Zimoch. Polityk podtrzymuje krytykę lidera partii dotyczącą jego nocnego spotkania w mieszkaniu Adama Bielana. — Nie ma wytłumaczenia tego, co się stało — podkreśla.
18 lipca 2025
Magdalena Rigamonti, Onet: Wyrzucą pana?
Tomasz Zimoch, poseł Polski 2050: Na razie jestem zawieszony. Ale przecież to nie ja potajemnie spotykam się w mieszkaniu europosła PiS z Jarosławem Kaczyńskim.
Szymon Hołownia szuka rozwiązań.
Tak pani myśli? Ja podtrzymuję to, co napisałem na temat potajemnych spotkań szefa Polski 2050, a mianowicie: Nie ma wytłumaczenia tego, co się stało. Upokarzające są słowa, że "ekscytacja nie jest uzasadniona, ani wskazana". Jest. Szkoda, że nie rozumie tego marszałek. Nie każdy powinien dać się zaciągnąć na nocne spotkanie do pana B. To proste. Trzymajmy się jednak.
Hołownia "nie może podnieść się po klęsce wyborczej"
To koniec Szymona Hołowni i Polski 2050?
Marszałek jest w bardzo trudnym położeniu i z tego, co słyszę, w bardzo słabej kondycji psychicznej. Nie może podnieść się po klęsce wyborczej. Widziałem wielu sportowców po dotkliwych porażkach, ale w polityce przegrana jest jednak dotkliwsza. Boli chyba bardziej.
Podobno do ostatniej chwili wierzył, że wejdzie do drugiej tury, że ma szansę zostać prezydentem.
To jest chyba także wina osób, które były blisko niego.
Michała Koboski?
Nie chcę operować nazwiskami.
Pytam o niego, bo on przekonał pana, żeby pan kolejny raz wziął udział w wyborach parlamentarnych.
Nie znam roli Michała Koboski w kampanii, ale wydaje się, że niektórzy nie patrzyli zdroworozsądkowo na szansę marszałka w wyborach prezydenckich.
Sondaże pokazywały, że Hołownia nie ma szans wejść do drugiej tury.
Złoczewianka nawet przed meczem z Realem Madryt może zapowiadać wygraną. Przez pierwsze 10 min może nawet remisować 0:0, ale jest niemal pewne, że po 90 min przegra 0:10. Wybory prezydenckie były wyjątkowo ważne. Wszyscy o tym wiedzieli. Wielkim błędem było to, że kandydaci koalicji 15 października walczyli między sobą i wzajemnie się atakowali. Szymon Hołownia był skazany na porażkę. Zastanawia mnie, skąd jego przekonanie, że będzie w drugiej turze, a potem może nawet pokonać przeciwnika.
Hołownia i Zimoch nie rozmawiają? "Skierowałem do marszałka kilkanaście pytań"
Pan go odwodził od startowania?
Po zawieszeniu w klubie, w zeszłym tygodniu skierowałem do marszałka kilkanaście pytań. Jedno z nich brzmi: "Kiedy ostatnio rozmawiał z posłem Tomaszem Zimochem?". A kolejne: "Kiedy ostatnio rozmawiał na temat pracy posła Tomasza Zimocha w Krajowej Radzie Sądownictwa?".
Kiedy?
O KRS chyba raz. Bardzo dawno. O innych sprawach półtora roku temu. Informowałem m.in., że KRS nie działa w konstytucyjnym składzie, bo nie ma jednego z 15 członków. Uważałem, że marszałek powinien skierować pismo do przewodniczącej KRS w tej i wielu innych sprawach.
No dobrze, ale pan w pewnym momencie uwierzył Hołowni i zdecydował się przejść spod skrzydeł Koalicji Obywatelskiej do jego klubu. Oczarował pana?
Nie chodziło o oczarowanie. Mnie podobała się historia tego obywatelskiego ruchu Polska 2050. Spotkałem w różnych rejonach Polski fantastycznych ludzi, którzy chcieli działać, którzy myśleli inaczej, otwarcie patrzyli na świat. Czułem radość, że mogę z nimi pracować.
Wiele miesięcy temu wszystko się zaczęło psuć, ludzie zaczęli odchodzić. Apogeum nastąpiło po spotkaniu Hołowni z Kaczyńskim, Bielanem i Kamińskim. Jednak kryzys w naszym ruchu zaczął się zdecydowanie wcześniej. I za ten kryzys odpowiedzialny jest w dużej mierze szef.
Konszachty Hołowni z Kaczyńskim to gwóźdź do trumny Polski 2050?
Na pewno niewybaczalny błąd. Przede wszystkim dla wielu wyborców, którzy są bardzo rozgoryczeni. To jest jak wbicie sztyletu w serce. Gdyby sprawa się nie wydała, to marszałek by nawet o tym nie poinformował.
Czyli by kłamał?
Zawsze najgorsza jest utrata zaufania u wyborców. Mnie interesuje, dlaczego Szymon Hołownia nie jest osobą akceptowaną przez dużą część społeczeństwa? Czego mu brakuje jako liderowi i dlaczego poniósł tak dotkliwą porażkę w wyborach?
- Przeczytaj też: Szymon Hołownia problemem dla Donalda Tuska. Niegdyś "cudowne dziecko" polskiej polityki stało się słabym ogniwem koalicji
Pan potrafi odpowiedzieć na te pytania?
Nie ja jestem od tego. W Polsce 2050 nie robiono w ostatnim czasie podsumowań kampanii wyborczych do sejmu, europarlamentu, czy samorządów. Szymon Hołownia miał pięć lat na przygotowanie się do wyborów prezydenckich. Nie wykorzystał także popularności i fali akceptacji z początkowego okresu marszałkowania. Potrafi mówić, ale okazało się, że nie przyciągnął ludzi. Dzisiaj dla wyborców Koalicji 15 października denerwująca jest walka, a właściwie przepychanka o utrzymanie fotela marszałka Sejmu, czy stanowiska wicepremiera lub ministrów. Nadszedł czas, by liderzy ugrupowań koalicji przekonali wyborców, że nie grają tylko na siebie.
Pani Magdo, ale nie powiem już nic więcej, bo "zaocznie" zawieszą mnie na kolejny miesiąc.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz