W PiS mówią, że Rydzyk liczy się coraz mniej. Rząd dusz przejął ktoś inny
Na Jasną Górę na zjazd Rodziny Radia Maryja przybył kwiat PiS. A prezydent elekt, urzędujący prezydent i prezes PiS pospieszyli z czołobitnymi listami. Wszyscy hołubią zakonnika, ale nieoficjalnie w partii mówi się coś innego: że choć o. Tadeusza szanować trzeba, to publikę przejął mu już "Sakiewka".
W PiS mają świadomość, że polityczne znaczenie o. Tadeusza Rydzyka marnieje. I nie jest to już żadne imperium. — On ma niestety coraz mniejszy posłuch społeczny. Podobnie jak i sam Kościół — mówi polityk PiS.
Błaszczak w imieniu prezesa
Ale cały czas jest o. Rydzyk ważną figurą. Widać to po 34. Pielgrzymce Rodziny Radia Maryja na Jasną Górę. To co rok duże wydarzenie. Nie tylko religijne. Do Częstochowy zjeżdżają bowiem głównie politycy Prawa i Sprawiedliwości. Tym razem w pierwszych rzędach zasiedli: poseł Mariusz Błaszczak, europoseł Daniel Obajtek (jego książkę z ambony reklamował osobiście o. Rydzyk), poseł Przemysław Czarnek, poseł PiS z Torunia Krzysztof Szczucki (dziś jest w niełasce prezesa Jarosława Kaczyńskiego), Jan Józef Kasprzyk (przyszły minister w pałacu Karola Nawrockiego — odczytał jego list), Małgorzata Paprocka (szefowa obecnej Kancelarii Prezydenta — też przyjechała z listem).
— W imieniu prezesa to zawsze Mariusz Błaszczak jest takim najbardziej zaufanym łącznikiem Kaczyńskiego z o. Rydzykiem. W tym środowisku obraca się też Jacek Sasin, ale też Antoni Macierewicz — opisuje jeden z polityków PiS.
Ci, którzy przybyli na trybunę honorową, śpiewali, trzymali się za ręce i synchronicznie bujali — to stały element wydarzeń organizowanych przez Radio Maryja.
Poseł PiS: — O. Rydzyk ma rząd dusz, bo potrafi zgromadzić ludzi i ciągle, choć stale narzeka, to dostaje od nich tyle datków, że jest w stanie utrzymać wszystkie swoje "dzieła" — mówi jeden z polityków PiS.
Rydzyk słabnie
Ale to tylko część prawdy. Bo redemptorysta już nie jest w stanie wypromować swoich posłów. Owszem — niektórych wspiera i to przekłada się na dodatkowe głosy, ale swoich nie stworzy. Koronny przykład to upadek posłanki Anny Sobeckiej — byłej posłanki PiS i byłej spikerki Radia Maryja, ulubienicy o. Rydzyka. Wspierał ją, a ona z Sejmu i tak wypadła. Teraz w partii można usłyszeć, że Sobecka by chciała wrócić na Wiejską.
— Poparcie o. Tadeusza nie daje już żadnej gwarancji — wzdycha jeden z rozmówców z szeregów PiS. Publicznie nie można się jednak ścierać z blaknącym o. Rydzykiem, bo w samej partii zakorzenione jest to, że trzeba mieć z "ośrodkiem toruńskim" dobre relacje.
Dusze słuchaczy Radia Maryja przejmuje już jednak Tomasz Sakiewicz, capo di tutti capi (szef wszystkich szefów) w Telewizji Republika. To powszechna w PiS opinia. — Słuchacze Radia Maryja oglądają już nie Telewizję Trwam, ale TV Republikę albo rzadziej telewizję braci Karnowskich. Tam mają więcej politycznej publicystyki, prostszą i bardziej radykalną — mówi polityk PiS bywający na Nowogrodzkiej.
— Sakiewicz wyrywa z rąk o. Rydzyka rząd dusz — ocenia rozmówca z szeregów PiS. Ojciec Rydzyk już nie kreuje decyzji politycznych swoich słuchaczy i widzów.
"Czcigodny ojcze dyrekoterze"
Dopieszczają go jednak i urzędujący prezydent Andrzej Duda, prezydent elekt Karol Nawrocki i prezes PiS Jarosław Kaczyński. Co prawda nie pojawili się osobiście na Jasnej Górze na pielgrzymce Rodziny Radia Maryja, ale wysłali czołobitne listy do "czcigodnego ojca dyrektora". Kaczyński podkreślił, że "katolicka praca", którą ma do wykonania to środowisko, ma wiele aspektów, a jednym z nich jest wymiar polityczny. "Na tym polu odnieśliśmy sukces, bo wybory prezydenckie wygrał doktor Karol Nawrocki, człowiek głębokiej wiary" — pisał.
Nie poprzestał na tym i wskazał, że trzeba wygrać też wybory do Sejmu: "To zwycięstwo jest bardzo ważne, ale stanowi część szerszego zadania, jakim jest uratowanie Polski przed dalszymi rządami sił lewicowo-liberalnych. Dlatego też musimy się maksymalnie zmobilizować na wybory parlamentarne bez względu na, to kiedy one nastąpią. W nich będzie się liczył każdy głos, tak jak to było w wyborach prezydenckich".
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz