poniedziałek, 30 września 2013

Dominikana rajem dla pedofilów? "To nie przypadek, że tacy księża tutaj przyjeżdżają"

Abp Józef Wesołowski
Abp Józef Wesołowski (Fot. STRINGER / REUTERS)
- Pedofila rządzi na Dominikanie. Uważamy, że to nie przypadek, że właśnie tacy księża wybierają wyjazd tutaj. Mają pieniądze, władzę, to dla nich raj na ziemi. I do tego matki chętnie oddają im pod opiekę swoje dzieci - mówi w rozmowie z "Wprost" Katarzyna Izydorczyk, która prowadzi na Dominikanie fundację "Moja Dominikana" i poznała polskich duchownych oskarżanych o pedofilię.

Katarzyna Izydorczyk przyznaje, że osobiście poznała abp. Józefa Wesołowskiego oraz ks. Wojciecha Gila, którzy są podejrzewani o seksualne wykorzystywanie nieletnich na Dominikanie. O spotkaniu z byłym już nuncjuszem papieskim opowiada: - Arcybiskup i księża byli w cywilu. Panowie siedzieli z drinkami. A ks. abp Wesołowski brylował i opowiadał nam, dlaczego Dominikańczycy są tak bardzo pobudzeni seksualnie. Nie mogłam uwierzyć, że on to mówi. Przekonywał, że ponieważ na Dominikanie jest zawsze około 40 stopni, nagrzewa się mocno czoło, a tuż pod nosem są gruczoły, które odpowiadają za popęd seksualny. I ponieważ one są cały czas nagrzane, to Dominikańczycy są cały czas chętni do seksu.

"Pedofila rządzi na Dominikanie"

Izydorczyk zaznacza, że pedofilia na Dominikanie to zjawisko powszechne. - Pedofila rządzi na Dominikanie. Uważamy, że to nie jest przypadek, że właśnie tacy księża wybierają wyjazd na Dominikanę. (...) Oni się dobrze bawią na wyspie, nie ma co ukrywać. Mają pieniądze, władzę, to dla tych księży raj na ziemi. I do tego wszystkie matki chętnie oddają im pod opiekę swoje dzieci - mówi.
I dodaje: - Na Dominikanie pedofilia i narkotyki są wszędzie, mimo że są prawnie zakazane. Tylko trzeba naprawdę mocno komuś podpaść, żeby ktoś doniósł na osobę, która wykorzystuje seksualnie dzieci albo handluje narkotykami. Coś musiało się stać na linii abp Wesołowski - prymas Dominikany kard. Nicolas de Jesus Lopez Rodriguez.

Pytana, czy dopuszcza możliwość, że oskarżani o pedofilię polscy księża są niewinni, Izydorczyk odpowiada: - Nie. Na Dominikanie nikt nie oskarża, nie mając twardych dowodów.

Podejrzani o pedofilię

Ks. Wojciech Gil i abp Józef Wesołowski są podejrzewani o wykorzystywanie seksualne dzieci. Śledczy z Dominikany posiadają zeznania chłopców, których miał wykorzystywać Gil. Przejęli też jego komputer z pornografią dziecięcą, na którym - jak się nieoficjalnie mówi - znaleziono 87 tys. zdjęć i filmów należących do księdza. Za duchownym Interpol opublikował list gończy. Abp Wesołowski został zaś odwołany przez papieża po tym, jak telewizja na Dominikanie nadała reportaż przedstawiający nuncjusza, który odwiedzał miejsca w stolicy kraju słynące z prostytucji nieletnich. Teraz abp Wesołowski prawdopodobnie przebywa w Watykanie. Decyzję o jego przyszłości ma podjąć Kongregacja Nauki Wiary, która jest odpowiedzialna za tego typu sprawy.

Więcej w dzisiejszym numerze "Wprost" >>

Źródło: TOK FM

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz