Gorąco na miesięcznicy. Starcie posła PiS i aktywisty. "Chciałem zatrzymać kalumnie", 10.02.2025

 

Jarosław Kaczyński zabrał głos na miesięcznicy. “Obrzydliwe kłamstwa”

— Przypominamy wielką zbrodnię dokonaną przez Putina. To ma być zapomniane. Tego żąda Putin i jego sojusznicy, którzy kiedyś dokonali resetu i dzisiaj ciągle rządzą Polską na skutek błędu, na skutek tego, że wielu ludzi uwierzyło w kłamstwa, obrzydliwe kłamstwa Tuska. Człowieka, który był gotowy klękać przed Putinem po dokonaniu zbrodni — mówił Jarosław Kaczyński w czasie kolejnej miesięcznicy smoleńskiej. Podczas jego przemowy w tle rozlegały się okrzyki “kłamca, kłamca”.

— Dziś ci ludzie bez reakcji ze strony policji prowadzą tutaj tę haniebną działalność. Ale my się nie złamiemy. Przyjdzie czas, kiedy ta uroczystość będzie powtarzana, ale już pod osłoną ze strony sił porządkowych — przekonywał Jarosław Kaczyński w czasie uroczystości pod pomnikiem smoleńskim.

Jarosław Kaczyński zabrał głos na miesięcznicy

— Przyjdzie czas prawdy, prawdy o tym wielkim oszustwie, jakim było oddane Rosjanom prawa do prowadzenia śledztwa w sprawie ich własnej zbrodni — mówił prezes PiS.

Osoby, które w tle skandowały “kłamca, kłamca”, Kaczyński nazwał “szaleńcami, wariatami, albo ludźmi, którzy są opłacani”.

— Kto za to płaci? Kto to organizuje? Przyjdzie czas, że ci, którzy to robią, zostaną ukarani, bo chcą służyć zbrodniczej klice Putina. To jest zbrodnia zasługująca na najsurowsze kary. Zwyciężymy, ukarzemy, pokażemy prawdę — podsumował swoje wystąpienie prezes PiS.

onet

 

Gorąco na miesięcznicy. Starcie posła PiS i aktywisty. “Chciałem zatrzymać kalumnie”

Miesięcznica smoleńska na placu Piłsudskiego w Warszawie znów przyniosła gorące polityczne emocje. Niewielka grupa protestowała przeciwko upartyjnieniu pamięci o ofiarach katastrofy smoleńskiej przez PiS i zagłuszała wystąpienie Jarosława Kaczyńskiego. W pewnym momencie do akcji włączył się poseł PiS Mariusz Gosek.

10 lutego po raz kolejny prezes PiS Jarosław Kaczyński wraz z innymi politykami swojej partii złożył wieńce i znicze przy pomnikach smoleńskich na placu Piłsudskiego w Warszawie. Miesięcznica nie odbyła się bez incydentów. Podczas przemówienia Kaczyńskiego, w którym mówił o “zamachu smoleńskim”, aktywista Maciej Bajkowski próbował przeszkodzić liderowi PiS. “Kłamca, kłamca” — krzyczał do mikrofonu.

Przepychanki na miesięcznicy. W roli głównej poseł PiS

W pewnym momencie do grupki protestujących przeciwko upartyjnieniu pamięci o katastrofie smoleńskiej podszedł poseł PiS Mariusz Gosek. Najpierw chciał zmusić Bajkowskiego do przerwania swoich okrzyków, a kiedy to nie pomogło, fizycznie chciał mu to uniemożliwić. Tuż obok stał policjant, który próbował nie dopuścić do większych przepychanek.

Gosek również pokazywał swoją legitymację poselską, chcąc przyspieszyć interwencję policji i przerwanie okrzyków przez aktywistę. Poseł PiS nic nie wskórał i Bajkowski dalej nawoływał “kłamca, kłamca” w stronę Kaczyńskiego.

— Wystarczyło podejść i wyciągnąć wtyczkę od nagłośnienia, co zrobiłem, ale z przykrością stwierdzam, że policja mi to uniemożliwiła — mówił potem Gosek w rozmowie z “Faktem”.

Dodał: — Dziwie się policji, bo nie może być zgody na takie kalumnie, okrzyki i dezinformację pamięci prof. Lecha Kaczyńskiego. To są celowi prowokatorzy. To przechodzi ramy funkcjonowania społeczeństwa obywatelskiego. Nie może być tak, że policja uniemożliwia mi wyciągnięcie wtyczki, aby zatrzymać te kalumnie.

Kaczyński: przypominamy wielką zbrodnię Putina

Jarosław Kaczyński podczas obchodów 178. miesięcznicy katastrofy smoleńskiej podkreślił, że policja jest zobowiązana do reakcji. — Przypominamy wielką zbrodnię dokonaną przez Putina — przez jego ludzi i z bardzo prawdopodobnym udziałem jego ludzi tutaj także w Polsce — powiedział. Jak dodał, wspomniani ludzie wciąż prowadzą swoją kampanię przy “pełnej tolerancji obecnej władzy”.

Zdaniem prezesa PiS, “ci ludzie” bez reakcji ze strony policji prowadzą tutaj tą “haniebną działalność”. — My się nie załamiemy, przyjdzie czas, kiedy ta uroczystość będzie powtarzana, ale już pod osłoną ze strony sił porządkowych. Przyjdzie czas prawdy o tym wielkim oszustwie, jakim było oddanie Rosjanom prawa do prowadzenia śledztwa w sprawie ich własnych zbrodni — oświadczył Kaczyński.

Źródło: Fakt

Przeczytaj także:

Prok. Ostrowski odpowie za “zamach stanu”? “Bodnar ma wachlarz instrumentów”

Kto może odebrać zwycięstwo Trzaskowskiemu? Ten kandydat ma większe szanse niż Nawrocki! [SONDAŻ]

Tak zakończy się sprawa Ziobry? “Komisja nie będzie mogła nic z tym zrobić”

 

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz