Niepokojące informacje. Członek PKW ujawnia. "Nieprawidłowości możliwe nawet w kilkudziesięciu komisjach"
Chociaż wybory prezydenckie za nami, to atmosfera wokół ich przebiegu wciąż jest napięta. Ryszard Kalisz, członek Państwowej Komisji Wyborczej, w rozmowie z "Faktem" ujawnił, że do PKW zaczęły docierać informacje o możliwych nieprawidłowościach przy liczeniu głosów w kilkudziesięciu komisjach wyborczych w całej Polsce. — Te informacje są niepokojące, bo tego rodzaju zdarzenia nie powinny mieć miejsca w żadnej komisji — dodaje.
W związku z tymi sygnałami Kalisz wystosował pismo do przewodniczącego PKW, Sylwestra Marciniaka, z wnioskiem o pilne zwołanie posiedzenia. Spotkanie ma odbyć się w poniedziałek, a jednym z jego celów będzie również przygotowanie sprawozdania PKW z przebiegu wyborów.
Kluczowe daty po wyborach prezydenckich
Państwowa Komisja Wyborcza ma czas do 16 czerwca na przyjęcie i przekazanie swojego sprawozdania do SN oraz marszałka Sejmu. W międzyczasie, na 11 czerwca zaplanowano uroczyste wręczenie zaświadczenia o wyborze nowemu Prezydentowi RP – Karolowi Nawrockiemu – na Zamku Królewskim w Warszawie. Sąd Najwyższy, mając do dyspozycji zarówno dokumentację PKW, jak i zgłoszone protesty wyborcze, ma obowiązek wydać orzeczenie w sprawie ważności wyborów najpóźniej do 1 lipca.
— Do 16 czerwca dokładnie mamy termin i w tym sprawozdaniu powinniśmy jako Państwowa Komisja Wyborcza uwzględnić wszystkie okoliczności, które były związane z tymi wyborami i później Sąd Najwyższy rozstrzygając sprawę ważności wyborów, bierze pod uwagę sprawozdanie Państwowej Komisji Wyborczej i protesty wyborcze — informuje Ryszard Kalisz w rozmowie z "Faktem".
PKW zaniepokojona. Kalisz apeluje o specjalne posiedzenie
Członkowie PKW w najbliższy poniedziałek (9 czerwca) będą decydować o tym, co w sprawozdaniu powinno się znaleźć. Debatę może zdominować temat nieprawidłowości, do których miało dojść zdaniem Ryszarda Kalisza, nawet w kilkudziesięciu komisjach wyborczych. — W ubiegłym tygodniu zaczęły do mnie spływać informacje dotyczące nieprawidłowości w kilkudziesięciu komisjach w całej Polsce. Również ja bezpośrednio dostawałem takie informacje, ale oczywiście musimy także reagować na informacje, które ukazywały się medialnie — zapewnia Kalisz.
— Te informacje są niepokojące, bo tego rodzaju zdarzenia nie powinny mieć miejsca w żadnej komisji. Temu ma służyć to poniedziałkowe posiedzenie Państwowej Komisji Wyborczej. Będziemy tam rozmawiali też o innych sprawach, które będziemy chcieli, żeby w sprawozdaniu Krajowe Biuro Wyborcze zawarło
— podkreśla Kalisz.
Podczas poniedziałkowego posiedzenia Komisji ma zostać poruszona także kwestia aplikacji Ruchu Kontroli Wyborów, która była promowana przez posła PiS — Dariusza Mateckiego.
— Chciałbym również, żeby została zbadana kwestia tej aplikacji, z której korzystali niektórzy członkowie komisji, szczególnie w drugiej turze — dodaje członek PKW.
Co się wydarzy dalej? Kompetencje PKW i Sądu Najwyższego
Ryszard Kalisz przypomina, że PKW nie ma kompetencji do podejmowania decyzji w sprawie ważności wyborów – jedyną instytucją uprawnioną do tego jest Sąd Najwyższy, który podejmie decyzję na podstawie złożonych protestów wyborczych oraz właśnie sprawozdania przygotowanego przez Komisję.
— Państwowa Komisja Wyborcza po podjęciu uchwały o wyniku wyboru, jedyne co może zrobić to sformułować i przyjąć sprawozdanie, które zdaniem moim musi być bardzo rzetelne i przekazać je do Sądu Najwyższego. Tylko Sąd Najwyższy może podejmować dalsze decyzje
— podkreśla Ryszard Kalisz w rozmowie z "Faktem".
Członek PKW jednocześnie odniósł się do kontrowersji związanych z Izbą Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych. — Już nie będę wchodził w te kwestie Izby SN, one były wielokrotnie omówione, ale to jest kompetencja Sądu Najwyższego. To oczywiście muszą rozpatrywać sędziowie powołani zgodnie z Konstytucją – dodał.
Specjalne posiedzenie PKW. Chodzi o nieprawidłowości!
Nawrocki udzielił wywiadu węgierskim mediom. "Nie były to dobre lata dla Polski"
"Cuda nad urnami" w II turze. KBW skomentowało anomalie wyborcze
Fakt
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz