PiS na ruchomych piaskach. Ekspert wskazuje dwa główne problemy partii Kaczyńskiego
— Od niedoszłych rozliczeń PiS przeskakuje od razu w etap kształtowania zrębów kampanii w 2027 r. Odnieśli niewątpliwy sukces, ale ta partia jeszcze nie rozwiązała swoich strukturalnych problemów – mówi Onetowi przed kongresem partii prof. UW Rafał Chwedoruk i wskazuje na słabość poparcia wśród młodych oraz konkurencję w postaci Konfederacji i Grzegorza Brauna. Politolog wyjaśnia też jednak, co może dać partii dodatkowe paliwo i punkty w sondażach. — Kontekst jest dla PiS korzystny — ocenia.
28 czerwca 2025
Zapowiedziany na 28 czerwca kongres PiS po raz kolejny ma dać Jarosławowi Kaczyńskiemu następną kadencję w fotelu prezesa partii. Powiększy się też grono wiceprezesów PiS, partia chce postawić na ludzi młodszego pokolenia. Po wygranej Karola Nawrockiego w wyborach prezydenckich od partii odsuwa się widmo rozliczeń i wewnętrznej reformy, do której część działaczy nawoływała. Zaś sytuacja po wyborach i niejasności wokół sposobu liczenia głosów mogą okazać się dla PiS wyjątkowo sprzyjające.
— Podsycanie atmosfery, że ktoś chce "ukraść" Karolowi Nawrockiemu zwycięstwo, organizowanie protestów, choćby przed Sądem Najwyższym, mogą dać PiS dodatkowe paliwo i dodatkowe punkty w sondażach. To dodatkowy czynnik mobilizacji w atmosferze wszechobecnego konfliktu – mówi Onetowi prof. Rafał Chwedoruk, politolog.
— Kontekst jest dla PiS korzystny, bo zarzuty o domniemane fałszerstwo wychodzą, co zaskakujące, ze strony części tych, którzy sprawują władzę. Dotąd po tego rodzaju narrację sięgała raczej opozycja, wskazując, choćby, że bez aparatu państwa miała nierówne szanse. Dziś jest odwrotnie, co pozwala PiS przekonywać, że ich strategia była właściwa i trafna – wyjaśnia ekspert.
"Kończy się czas wewnętrznej niepewności. Prezes hegemon"
— Prezes Kaczyński bez wątpienia potwierdza swą rolę hegemona na prawicy, a w partii kończy czas wewnętrznej niepewności – mówi prof. Chwedoruk. — Ta niepewność była bardzo silna, co pokazywały lokalne konflikty w PiS po wyborach samorządowych, gdy nielojalność była udziałem niektórych lokalnych działaczy. Dziś mowy być o tym nie może, zaś Kaczyński uniknął rozliczeń wewnętrznych w PiS. Zrobił to, wikłając partię nieustannie w rozmaite konflikty i tak dotrwał do momentu, gdy nikt w partii już nie pamięta o potrzebie takich rozliczeń. Najwyżej ci, którzy do nich nawoływali, mogą się czuć niepewnie – zaznacza prof. Chwedoruk.
"PiS na ruchomych piaskach. To dla młodych wciąż partia obciachu"
Ekspert wskazuje, że mimo niewątpliwego sukcesu, jakim było doprowadzenie do wygranej Nawrockiego, nadmierny triumfalizm może jednak PiS bardzo zaszkodzić. — Przeskakując jeden etap, od niedoszłych rozliczeń przechodzą w PiS skokowo do kształtowania zrębów kampanii w 2027 r. Ale w najmniejszych stopniu nie rozwiązali swoich strukturalnych problemów, czyli słabości poparcia wśród młodych i pojawienia się poważnej prawicowej konkurencji, czyli Konfederacji i partii Grzegorza Brauna – mówi prof. Chwedoruk.
— Stąd zresztą te zapowiedzi odmładzania kadr podczas kongresu. Takie decyzje kadrowe mają służyć temu, by przechwycić od Konfederacji choć niewielką część młodych głosujących – wyjaśnia. — Przełamywanie stereotypów, mimo sukcesu Karola Nawrockiego w II turze, nie będzie łatwe – zaznacza ekspert.
— Jednak musimy pamiętać, że za tak samo "obciachowego" został przez młodych uznany Donald Tusk, bo głosowanie wielu najmłodszych w wyborach prezydenckich to była kontra wobec niego. A to poszerza dla PiS przestrzeń ewentualnej infiltracji młodych środowisk i czerpania stamtąd głosów. Tyle że do tego trzeba by zmienić i kadry, i program – podkreśla prof. Chwedoruk.
— Póki co nie zmieniła się struktura elektoratu PiS, demografia pozostaje niekorzystna, a zdobywanie młodych wyborców może okazać się wyzwaniem nie do przeskoczenia. Z całą pewnością wymagającym długoterminowego, kilkuletniego horyzontu. Młodzi wyborcy pokazali, że są kompletnie nieprzewidywalni. Więc bardzo trudno się do ich preferencji dopasować, choćby ze względu na ich zmienności, a także na różnice pomiędzy różnymi rocznikami – podsumowuje prof. Chwedoruk.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz