Są w NATO, ale sprzyjają Putinowi, 26.12.2024

 

Są w NATO, ale sprzyjają Putinowi. Gen. Skrzypczak wzywa do działania. „Dość tolerancji”

Postawa premierów: Węgier Viktora Orbana oraz Słowacji Roberta Fico, jest problemem dla NATO i Unii Europejskiej. Szefowie rządów tych państw, nie kryją swojej sympatii dla Władimira Putina, spotykają się z nim i wyłamują ze strategii, którą przyjął demokratyczny Zachód. Gen. Waldemar Skrzypczak — były dowódca Wojsk Lądowych, mówi „Faktowi”, że czas na zdecydowane działania NATO wobec tych polityków.

Orban i Fico wielokrotnie swoim zachowaniem udowodnili, że obca jest im linia, którą przyjął Sojusz Północnoatlantycki wobec Rosji, po tym, gdy w lutym 2022 r. zaatakowała on zbrojnie Ukrainę.

Orban o Putinie: uczciwy partner

Premier Węgier Viktor Orban udzielił ostatnio wywiadu dziennikowi „Mayar Nemzet”. — Naszym przyjacielem jest prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan, naszym uczciwym partnerem prezydent Rosji Władimir Putin, a naszym dobrym przyjacielem premier Izraela Benjamin Netanjahu — powiedział premier Węgier. To kolejne ciepłe słowa pod adresem dyktatora z Kremla ze strony Orbana.

Z kolei 11 grudnia Orban rozmawiał z Putinem telefonicznie. „Dziś przez godzinę rozmawiałem z prezydentem Putinem. Jesteśmy w najbardziej niebezpiecznych tygodniach wojny. Wykorzystamy wszelkie środki dyplomatyczne, jakie mamy do dyspozycji, by doprowadzić do zawieszenia broni i zbliżyć się do pokoju” – napisał premier Węgier po rozmowie z dyktatorem, który wywołał wojnę w Ukrainie.

W lipcu tego roku Orban pojechał do Moskwy, jak twierdził z „misją pokojową”. — Potrzeba jeszcze wielu kroków, aby zbliżyć się do zakończenia wojny — mówił premier Węgier po spotkaniu z Putinem. „Premier Orban nie otrzymał od Rady Unii Europejskiej mandatu w związku z wizytą w Moskwie (…) Zatem premier Węgier w żadnej formie nie reprezentuje UE” — oświadczył następnie w specjalnym komunikacie szef unijnej dyplomacji Josep Borrell.

Fico zjawił się na Kremlu tuż przed świętami

Tuż przed świętami Bożego Narodzenia na Kreml wybrał się premier Słowacji Robert Fico. 23 grudnia przed siedzibą rządu Słowacji w Bratysławie zebrały się tłumy, aby zaprotestować przeciwko wyprawie szefa słowackiego rządu do Moskwy.

— Poprzez Fico Putin wzmacnia słabnące wpływy Rosji, propagandę i wojnę hybrydową przeciwko Słowacji i jej prawdziwym sojusznikom — mówił czeskiemu portalowi Novinky organizator protestu „Dość Rosji”.

„Warto zauważyć, że po spotkaniu w Moskwie Fico i Putin nie wydali wspólnych oświadczeń ani nie odpowiedzieli na pytania mediów” — napisał prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski i dodał, że brak informacji o treści rozmów, spowodowany jest tym, że boją się oni „reakcji opinii publicznej”.

Fico już zapowiedział, że w maju 2025 roku pojedzie do Moskwy na obchody rocznicy zakończenia II wojny światowej. Już został zaproszony na to wydarzenie przez Putina. Premier Słowacji krytykuje antyrosyjskie sankcje Unii Europejskiej i wojskową pomoc dla Ukrainy.

Gen. Skrzypczak o Węgrach i Słowacji w NATO: nic na siłę, drzwi są otwarte

Generał Waldemar Skrzypczak — były dowódca Wojsk Lądowych, mówi „Faktowi”, że NATO powinno mocno przemyśleć swoją postawę wobec Węgier i Słowacji. — Niech politycy w Sojuszu Północnoatlantyckim się na coś zdecydują. Niech zapytają Orbana i Fico: „Nie chcecie być z nami? Nic na siłę, drzwi są otwarte” — mówi doświadczony dowódca.

Dodaje, że należy się zastanowić nad dalszą obecnością w NATO państw, które nie działają razem z Sojuszem Północnoatlantyckim.

Ja już to powiedziałem dawno, że ci, którzy są rozłamowcami, a oni są, powinni być usunięci ze struktur. Niech nam nie mieszają. Najgorsze jest to, że struktury polityczne NATO jak i Unii Europejskiej są mało decyzyjne i mogą doprowadzić do katastrofy, właśnie przez tolerowanie takich zachowań, jakie prezentują sobą Orban i Fico

— dodaje gen. Skrzypczak.

Wojskowy podkreśla, że nie rozumie, dlaczego wobec Orbana i Fico, w NATO wciąż nie podejmuje się jakichś zdecydowanych działań. — Chcecie Putina? To idźcie do Putina. Orban i Fico wszystko torpedują. To podważa wiarygodność decydentów politycznych w NATO. Nie wiem, w co oni grają. Na co oni liczą? Mają za dużo słabości. Tak trzeba o tym mówić i nie wolno tego tolerować, bo to godzi w naszą spójność, godzi w nasze bezpieczeństwo, także w bezpieczeństwo Polski — zaznacza.

Gen. Skrzypczak mówi, że biorąc pod uwagę to, co do tej pory prezentowali Orban i Fico wobec Putina, pojawiają się obawy w momencie ewentualnej próby, a więc gdyby NATO zostało przez Rosję zaatakowane militarnie. — Nie mam wątpliwości, że Fico czy Orban wyłamaliby się z jedności naszego sojuszu — podsumowuje.

(Fakt, PAP)

Czy polska armia jest dzisiaj przygotowana na konflikt zbrojny? Gen. Polko wyjaśnia

„Jeśli Putin zaatakuje”. Alarmujące słowa niemieckiego ministra obrony

Potężne narzędzie dla polskiego wojska. „Armia USA dopiero zaczyna z niego korzystać”

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz