Wotum zaufania dla rządu Donalda Tuska. Jest decyzja Sejmu
11 czerwca 2025
Sejm zagłosował ws. wotum zaufania dla rządu. Zapowiedział je wcześniej Donald Tusk. To reakcja na wybór Karola Nawrockiego na prezydenta Polski.
Sejm zdecydował ws. wotum zaufania dla rządu
W środę (11 czerwca) parlamentarzyści głosowali nad wotum zaufania dla rządu Donalda Tuska. 243 posłów głosowało za udzieleniem wotum zaufania. 210 było przeciw. Nikt nie wstrzymał się od głosu. Tym samym Sejm udzielił wotum zaufania rządowi.
Exposé Donalda Tuska w Sejmie
Podczas dyskusji przed głosowaniem nad wotum zaufania Donald Tusk wygłosił exposé. Premier zapowiedział, że niebawem dojdzie do rekonstrukcji rządu. - Jeszcze w lipcu ogłosimy nowe otwarcie (...). Ludzie, którzy zdecydowali się na wzięcie odpowiedzialności za Polskę, pracowali w bardzo niefunkcjonalnych strukturach, jakie odziedziczyliśmy po PiS. Po półtora roku rządów widać, że struktura rządu musi ulec zmianie. Na pewno pojawią się nowe twarze - powiedział Tusk. - Każdy, kto jest gotów razem ze mną, razem z rządem, razem z naszymi wyborcami (...) iść do przodu i budować lepszą Polskę, niech zagłosuje dzisiaj za wotum zaufania dla naszego rządu. Ja jestem gotów nie tylko zagłosować, ale dalej prowadzić prace tego rządu - deklarował Donald Tusk.
Sejm. Donald Tusk zapowiedział powołanie rzecznika rządu
Premier powiedział też, że rząd powoła rzecznika, aby poprawić komunikację ze społeczeństwem. - Myśmy sobie kiedyś bardzo jasno powiedzieli, że w naszym myśleniu o polityce propaganda nie może być ważniejsza od prawdy. Że kłamstwo nie może być w polityce narzędziem skuteczniejszym od prawdy. Być może (...) przesadziliśmy z wiarą, że prawda sama się obroni - stwierdził Donald Tusk.
"Pierwszy test" dla koalicji rządzącej
Złożenie wniosku o wotum zaufania zapowiedział tuż po wyborach prezydenckich Donald Tusk. W powyborczym wystąpieniu premier mówił, że plan działania rządu przy nowym prezydencie "będzie wymagać jedności i odwagi od całej koalicji 15 października". - Jest jeszcze zbyt wiele do zrobienia. Poczynając od spraw międzynarodowych, budowy potężnej armii i silnej gospodarki, repolonizacji przemysłu, przez bezpieczeństwo socjalne i usługi państwa, aż do rozliczeń i walki z przestępczością - powiedział. - Pierwszym testem będzie wotum zaufania, o które zwrócę się do Sejmu w najbliższym czasie. Chcę, aby wszyscy zobaczyli - także nasi przeciwnicy w kraju i za granicą - że jesteśmy gotowi na tę sytuację, że rozumiemy powagę chwili, ale że nie zamierzamy cofnąć się ani o krok - stwierdził. Dodał, że jest przygotowany "plan awaryjny" zakładający trudną kohabitację. - Trudno z góry zakładać, jaka będzie postawa nowego prezydenta. Gdyby wykazał chęć współpracy, będzie to pozytywne zaskoczenie, na które odpowiemy z pełną otwartością. Jeśli nie, nie ma już na co czekać. Ruszymy z robotą, bez względu na okoliczności, bo po to zostaliśmy wybrani - podkreślał.
Więcej: Przeczytaj też artykuł "Adrian Zandberg nie gryzł się w język. Ostro podsumował Tuska. 'Czy pan jest poważny?'".
Źródła:Sejm RP, IAR, Gazeta.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz