Piątek, 13 września, był dniem obywatelskim. Od południa w miasteczku namiotowym przed Sejmem odbywały się panele poświęcone m.in. kwestii referendów, potem mikrofon należał do organizacji i ruchów społecznych.
Związkowcy postawili premierowi przed Sejmem pomnik – w peruwiańskiej czapce i z piłką pod pachą. – Ukochany panie premierze, Donaldzie drogi, słońce ty nasze, przepełnieni radością z rządów łaskawych, my, naród poddany, składamy ci szczere i radosne podziękowania. Niewysłowiona jest wdzięczność i niewypowiedziane uwielbienie nasze. Za to, co dla poddanych swoich, ciężką pracą na co dzień, harówką nieludzką czynisz – mówili.
Czytaj także:
Igor Stokfiszewski: Ogólnopolskie dni protestu (1): Wiatr nam sprzyja
Igor Stokfiszewski: Ogólnopolskie dni protestu (2): Warszawiacy czują to samo, co my
Maciej Gdula: Szantaż mitem Solidarności
Igor Stokfiszewski: Chodźmy razem!
Źródło: Dziennik Opinii KP
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz