Kariery dyplomatycznej w watykańskich strukturach mógł mu pozazdrościć mu niejeden duchowny. Arcybiskup Józef Wesołowski były nuncjusz apostolski na Dominikanie, wyświęcony przez kardynała Karola Wojtyłę 41 lat temu, przez ponad 30 lat był pracownikiem kościelnych służb dyplomatycznych. W lipcu tego roku został oskarżony przez dominikańskie media o pedofilię, a papież Franciszek natychmiast podjął decyzję o usunięciu go ze stanowiska.
„Bomba wybuchła w lipcu” pisze włoski portal Vatican Insider o sprawie polskiego księdza pracującego na placówce dyplomatycznej na Dominikanie. Nuncjusz apostolski - bo taką funkcję pełnił dotychczas arcybiskup Wesołowski, to wysłannik Watykanu, który jest bezpośrednim łącznikiem między stolicą apostolską, a krajem, w którym urzęduje.
Miał słabość do pubów
To właśnie dominikańskie media oskarżają abp. Wesołowskiego o pedofilię. 3 września Nuria Piera, dziennikarka i dyrektor generalny dominikańskiego kanału informacyjnego NCDN.1 opublikowała w serwisie youtube.com materiał filmowy o katolickim księdzu wyemitowany wcześniej w telewizji.
Na blisko dziewięciominutowym materiale, dziennikarze pokazują zdjęcia abp Wesołowskiego, przechadzającego się w cywilnym stroju po dzielnicy słynącej z męskiej prostytucji. W filmie wypowiadają się również ministranci, którzy oskarżają duchownego o częste kontakty cielesne, zaś mieszkańcy dzielnicy Colonial twierdzą, że arcybiskup był stałym gościem tutejszych pubów i restauracji.
Szybka decyzja papieża Franciszka
Według hiszpańskojęzycznego portalu noticias.com, Nuria Piera miała dotrzeć do chłopców, którzy potwierdzili, że spali w jednym łóżku z nuncjuszem na Dominikanie.
Włoskie i dominikańskie media zapewniają, że sprawa abp Wesołowskiego wywołała międzynarodowy skandal. Dziennikarze Vatican Insider piszą, że Watykan dowiedział się o skandalu od arcybiskupa Santo Domingo. Kardynała Nicolas de Jesus Lopez Rodriguez wysłał do Watykanu dosier dotyczące zarzutów pedofilii stawianych nuncjuszowi. Akta w tej sprawie trafiły najpierw do watykańskiego Sekretariatu Stanu, a później na biurko papieża Franciszka. Ten niemal natychmiast podjął decyzję o usunięciu polskiego duchownego ze stanowiska.
Obecnie najprawdopodobniej abp Wesołowski przebywa w Watykanie, gdzie czeka na decyzję Kongregacji Nauki Wiary o jego przyszłości. To właśnie ta dykasteria odpowiedzialna jest za rozpatrywanie tego typu spraw. W sprawie arcybiskupa postępowanie ma również wszcząć dominikańska prokuratura.
Wieloletni dyplomata
Kim jest abp. Józef Wesołowski? Urodził się na Podhalu niedaleko Czorsztyna. Seminarium duchowne ukończył w Krakowie. Tutejsza kuria nabrała jednak wody w usta i nie zamierza komentować sprawy. Arcybiskup był jednym z pięciu Polaków powołanych na stanowisko nuncjusza, których papieże wysyłają do różnych zakątków świata. Imponująca jest jego kariera dyplomatyczna. Był między innymi w nuncjaturach w RPA, Kostaryce, Japonii, Szwajcarii, Indiach i Danii. W 2000 otrzymał sakrę biskupią z rąk Jana Pawła II. To właśnie z rąk polskiego papieża, jeszcze jako kardynała Wojtyły, abp Wesołowski otrzymał święcenia kapłańskie. W latach 2000-2002 był nuncjuszem apostolskim w Boliwii, w latach 2002-2008 w Kazachstanie, Tadżykistanie, Turkmenistanie i Uzbekistanie. Od stycznia 2008 do 2013 był nuncjuszem w Dominikanie.
Kardynał Nycz: jestem zaskoczony
Arcybiskup Wesołowski był też częstym gościem w Polsce. Zapraszany przez tutejszy episkopat głosił kazania na dużych uroczystościach. - To jest sprawa Watykanu. Nie zamierzamy jej komentować - słyszę w krakowskiej kurii.
Komentarza podjął się natomiast metropolita warszawski kardynał Kazimierz Nycz. Poprosił by nie wydawać przedwczesnych sądów. - Teraz Rzym będzie rozpatrywał zarzuty i podejrzenia, samo zawieszenie arcybiskupa w czynnościach nie jest wydaniem wyroku - podkreślił metropolita warszawski.
Dopytywany przez dziennikarzy przyznał, że zarzuty wobec abp. Wesołowskiego są dla niego zaskoczeniem. - Ale to jeszcze raz pokazuje, że trzeba sobie stale przypominać słowa św. Pawła, że "nosimy skarb w naczyniach glinianych", a moc pochodzi od Boga, nie od nas - powiedział.
Zero tolerancji dla pedofilii w Kościele
Wyjątkowy w całej sprawie jest fakt, że to właśnie abp. Wesołowski oskarżał o pedofilię dominikańskich duchownych. Głośny w Watykanie był jego spór z arcybiskupem San Juan w Portoryko Robertem Gonzálezem Nievesem, którego oskarżał przed Stolicą Apostolską o malwersacje oraz krycie pedofilii. Miał słać na duchownego donosy do Watykanu.
Vatican Insider pisze również o krążących w stolicy apostolskiej pogłoskach o problemach alkoholowych duchownego. Tych informacji nikt jednak oficjalnie nie potwierdził.
Trudno ocenić jaki los czeka polskiego duchownego. Warto jednak wspomnieć o zaostrzeniu przez Watykan kar za pedofilię w Kościele. Taką decyzją papież Franciszek udowadnia, że dla tego typu przestępstw w Kościele nie będzie już tolerancji.
Źródło: natenaTemat.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz