- Reklama Lidla jest prowokacją raczej nieprzypadkową. Nawiązuje do symboliki biblijnej, gdzie liczba 666 jest liczbą bestii, czyli diabła, a kozioł jest symbolem zła i antytezą Jezusa jako Baranka - ocenia ksiądz Grzegorz Daroszewski, duszpasterz osób i rodzin zagrożonych działalnością sekt w archidiecezji gdańskiej.
Egzorcysta ksiądz Grzegorz Daroszewski odniósł się do naszej sobotniej publikacji, w której napisaliśmy o nietypowej reklamie sieci Lidl z trzema szóstkami i wizerunkami głowy kozy. Ta reklama serów naszemu czytelnikowi skojarzyła się z symbolami szatana.
- Ceny oraz produkty oferowane przez sklepy Lidl są ustalane indywidualnie i nie mają powiązania z symbolami, o których informuje czytelnik - wyjaśniła Patrycja Kamińska z działu PR Lidl Polska. Dodała, że w ofercie są też produkty za 7,77 zł.
- Ceny oraz produkty oferowane przez sklepy Lidl są ustalane indywidualnie i nie mają powiązania z symbolami, o których informuje czytelnik - wyjaśniła Patrycja Kamińska z działu PR Lidl Polska. Dodała, że w ofercie są też produkty za 7,77 zł.
Antyteza Jezusa jako Baranka
Sprawę inaczej ocenia ks. Grzegorz Daroszewski.
- Reklama jest formą prowokacji świadomej lub nie, ale raczej nieprzypadkowej, nawiązuje do symboliki biblijnej, gdzie liczba 666 jest liczbą bestii, czyli diabła (por.: Ap. 12), a kozioł jest symbolem zła i antytezą Jezusa jako Baranka. Więc jest to zbieżność nieprzypadkowa, wykorzystywana do prowokacji poprzez rozgłos i wprowadzenie elementów antagonistycznych do przyjętych norm - komentuje duchowny. Wskazuje, że podobnie było z reklamami napoju Demon z udziałem Adama Darskiego.
- Pamiętajmy, że symbolika liczb i obrazy nawiązują do świata duchowego i przywołują rzeczywistość, którą wyrażają. Dlatego moim zdaniem osoba, która konstruowała reklamę [Lidla - red.], uczyniła to z pobudek marketingowych, nie zastanawiając się nad głębszym znaczeniem użytych symboli - dodaje Grzegorz Daroszewski.
Egzorcysta zwraca uwagę, że mówienie lub pisanie o tej reklamie "będzie swoistą promocją, o co chodziło wykonawcy tej reklamy".
Choć egzorcyści kościelni nie uznają działalności egzorcystów świeckich, to przedstawiciele obu grup podobnie skomentowali nietypową promocję sera.
- Ja tu widzę wyraźnie pokazany znak szatana i rogi. To jest znaczące, są ludzie przyjmujący wibracje szatańskie i to jest dla nich - mówiła wcześniej świecka egzorcystka Elżbieta Gas. - Na świecie toczy się walka między siłami jasności i ciemności. Tu widać, że wyzywa się zło - dodała.
Źródło: Wyborcza.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz