To, co zapowiadał przed miesiącem premier Donald Tusk, zostało dziś potwierdzone przez rząd. Przyjęto projekt ustawy okołobudżetowej. Akcyza na alkohol wzrośnie (po raz pierwszy od 2009 roku) o 15 proc., a na wyroby tytoniowe i susz tytoniowy - o 5 proc.
Rząd przyjął projekt ustawy okołobudżetowej (ściśle związany z projektem ustawy budżetowej na 2014 rok). - Zawarte w nim rozwiązania mają charakter komplementarny i dopełniają przyszłoroczny projekt budżetu, zapewniając jego prawidłową realizację - napisało Centrum Informacyjne Rządu.
Jak zapowiadana podwyżka przełoży się na ceny? Akcyza (utrzymywana na stałym poziomie od 2009 roku) liczona jest kwotowo za 100 litrów 100-proc. alkoholu (aktualnie 4960 zł). Skoro rząd planuje podniesienie jej o 15 proc., cena półlitrowej butelki wódki (40 proc.) wzrośnie o mniej więcej 1,80 zł.
- Oczywiście powodem tego [podwyżek akcyzy] jest dodatkowy przychód najmniej szkodliwy społecznie. Nawet jeśli jest wkurzający - mówił przed miesiącem Donald Tusk. - Wiem, że dla wielu konsumentów to poważna sprawa. Ale przez kilka lat bez zmian akcyzy wysokoprocentowe alkohole stały się tanie i teraz dokonujemy po prostu waloryzacji tych cen - dodał.
To tylko jedna z kilku zmian. Projekt ustawy okołobudżetowej przewiduje, że wynagrodzenia osób zajmujących kierownicze stanowiska w sektorze finansów publicznych pozostaną na poziomie z 2013 roku. Płace zwykłych pracowników budżetówki i fundusz świadczeń socjalnych również pozostaną bez zmian. Na podwyżki diet nie mogą też w przyszłym roku liczyć posłowie i senatorowie.
Nadchodzą zmiany także dla Funduszu Pracy. Państwo nadal będzie finansować staże podyplomowe czy szkolenia specjalizacyjne dla lekarzy, dentystów i pielęgniarek. Przeznaczono na to 835 mln zł. Rząd obiecuje jednak, że zwiększy wydatki na przeciwdziałanie bezrobociu (o niecałe 319 mln zł).
Jak zapowiadana podwyżka przełoży się na ceny? Akcyza (utrzymywana na stałym poziomie od 2009 roku) liczona jest kwotowo za 100 litrów 100-proc. alkoholu (aktualnie 4960 zł). Skoro rząd planuje podniesienie jej o 15 proc., cena półlitrowej butelki wódki (40 proc.) wzrośnie o mniej więcej 1,80 zł.
Premier Donald Tusk już na początku września zapowiadał, że alkohol i papierosy w przyszłym roku podrożeją. Nie ukrywał, że na podwyżki ma wpływ fatalna sytuacja krajowego budżetu. Dziura w państwowych finansach może w 2014 roku wynieść nawet rekordowe 55 mld zł.
- Oczywiście powodem tego [podwyżek akcyzy] jest dodatkowy przychód najmniej szkodliwy społecznie. Nawet jeśli jest wkurzający - mówił przed miesiącem Donald Tusk. - Wiem, że dla wielu konsumentów to poważna sprawa. Ale przez kilka lat bez zmian akcyzy wysokoprocentowe alkohole stały się tanie i teraz dokonujemy po prostu waloryzacji tych cen - dodał.
To tylko jedna z kilku zmian. Projekt ustawy okołobudżetowej przewiduje, że wynagrodzenia osób zajmujących kierownicze stanowiska w sektorze finansów publicznych pozostaną na poziomie z 2013 roku. Płace zwykłych pracowników budżetówki i fundusz świadczeń socjalnych również pozostaną bez zmian. Na podwyżki diet nie mogą też w przyszłym roku liczyć posłowie i senatorowie.
Nadchodzą zmiany także dla Funduszu Pracy. Państwo nadal będzie finansować staże podyplomowe czy szkolenia specjalizacyjne dla lekarzy, dentystów i pielęgniarek. Przeznaczono na to 835 mln zł. Rząd obiecuje jednak, że zwiększy wydatki na przeciwdziałanie bezrobociu (o niecałe 319 mln zł).
Źródło: Wyborcza.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz